O tym czarnoziemie powiedziałam tak bardzo na wyrost, jeszcze przyjdzie czas gdy będę poznawać dokładniej "podłogę" mojego królestwa, na razie zajęta jestem głównie walką z gałęziami. Dzięki za cenne uwagi!
Kręgosłup boli, oj i nie tylko on, czuję się jakby mnie ktoś kijami poobijał...
Jestem przyzwyczajona do ciężkiej fizycznej pracy, ale od wielu miesięcy krążyłam tylko od szpitala do szpitala i przez chorobę zupełnie wyszłam z formy. Dziś rano obudziłam się tak obolała, że postanowiłam odpocząć od działki, potem stwierdziłam, że pojadę "tylko na chwilę", zawieźć doniczki...
Padał deszcz, a ja dłubałam w ziemi - przesadziłam tymczasowo do doniczek paru uparciuchów, którzy wytrwali na działce mimo wszystko. Fiołeczek był w miejscu bardzo narażonym na rozdeptywanie przy sprzątaniu działki.
Załącznik:
azFiolek 2016-03-10 6483.JPG [ 561.45 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Wypatrzyłam między perzem jakieś duszące się iryski...
Załącznik:
azIrysy 2016-03-10 6450.JPG [ 571.52 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Gdy wzięłam się za ich wykopywanie, okazało się, że jest ich znacznie więcej niż to się wydawało na pierwszy rzut oka, i że kłącza mają potężne i piękne. Za nic nie zmieściłyby mi się wszystkie do doniczki, więc resztę posadziłam koło altanki, w czystym i bezpiecznym od deptania miejscu - na stałe jednak nie mogą tu być, na pewno będą miały za mało słońca.
Załącznik:
azIrysy 2016-03-10 6481.JPG [ 569.78 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Załącznik:
azIrysy 2016-03-10 6482.JPG [ 580.51 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Wypatrzyłam też jakiegoś biednego liliowca, powędrował do doniczki.
Załącznik:
azLiliowiec 2016-03-10 6485.JPG [ 612.44 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Chrzanu już nie przesadzałam, on sobie poradzi...
Załącznik:
azChrzan 2016-03-10 6449.JPG [ 542.24 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Mam nadzieję, że jeszcze niejedno cudo odkryję, gdy wegetacja ruszy i zaczną się ujawniać - a przede wszystkim jak zabiorę się za oczyszczanie części działki nie zarośniętej przez drzewa i bez czarny. To będzie bardzo słoneczne miejsce, południowy róg działki, położony w dodatku przy głównej ścieżce, nie zasłaniany więc nigdy przez nasadzenia ani altanki z sąsiednich działek. Wygląda więc na to, że będę miała dwie skrajności - w tym rogu patelnię, a w głębi nieboskłon zasłonięty przez gęste i splątane gałęzie starych drzew owocowych. A w innym rogu bagno. Do wyboru, do koloru.
Załącznik:
azDzialka 2016-03-10 6451.JPG [ 640.76 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Załącznik:
azDzialka 2016-03-10 6454.JPG [ 547.25 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Tak wygląda po deszczu wiele miejsc w ogrodzie...
Załącznik:
azSciezka 2016-03-10 6486.JPG [ 557.58 KiB | Przeglądany 1473 razy ]
Załącznik:
azSciezka 2016-03-10 6487.JPG [ 550.74 KiB | Przeglądany 1473 razy ]