Heh coraz rzadziej tutaj zaglądam
Kalamondynka sporo swoich owoców pozrzucała podejrzewam że to wina braku słoneczka, suche powietrze spowodowane ogrzewaniem...
ale i tak nieźle się trzyma
Z ogromnej liczby owoców jakie miała pozostało jedynie 6 sztuk szkoda ich no ale cóż poradzić, te co są może jakoś dorosną chodź może być ciężko...
Reszta kwiatów jeszcze rośnie chodź nie powiem ostatnimi czasy zamiast Ich przybywać to ubywa hehehe Parapety świecą pustkami ale wiecie co nawet mi to nie przeszkadza
W końcu mąż zadowolony że kwiaty stoją na kwietnikach a nie pałętają się dosłownie wszędzie
Może jak będę na emeryturze to znów się to zmieni i kwiatów przybędzie ale zostało mi do tego czasu mnuuuuuuuustwo czasu