|
Dzisiaj jest 28.04.2024 14:52
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Majanda12
|
: 17.10.2016 17:39 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
Trzymam kciuki za szybkie ogarnięcie pobojowiska, zdarzenia takie jak Twoje zawsze nam pokazują kto przyjaciel, a kto niekoniecznie .... jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy oprócz duchowego wsparcia, które masz od całego forum to po prostu daj znać ....
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 17.10.2016 17:51 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Wygadać się trzeba a nawet wykrzyczeć, mi pomaga krzyk taki solidny by w klatce piersiowej nie stał ciężar który dusi. Sprzątania sporo i jeszcze trzeba coś zbudować by opał schronić szkoda ze mam daleko bym pomogła przy sprzątaniu. I tak jak Maja pisze daj znać jak coś trzeba
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 17.10.2016 18:29 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
Dziękuję kochane Najważniejszą - siekierę pożyczył sąsiad Dziś za późno policja dała pozwolenie na sprzątanie a szybko mrok zapada mąż zdążył ogarnąć z grubsza co można pożegnać z jutrzejszym wywozem śmieci. Najgorsze jest to,że nie wiemy od czego to i jak tu wyciągnąć wnioski czego nie robić na przyszłość . Co do gapiów w dzisiejszych czasach tak jak Ela napisała ,,zdjęć na tle" kto by odpuścił taką okazję. Przyznam szczerze,że nawet nie wiedziałam,że nasza wioska ma tylu mieszkańców, mieszkam tu o ponad 3 lat a znam właściwie tylko sąsiadkę , która mi bardzo pomogła wsparciem i przybiegła od razu po telefonie, a poza nią kilka pań z przystanku jak po Oliwę wychodzę - ale żadnej z imienia i nazwiska . Dzieciaki za to rzuciły się na Oliwię jak sępy w autobusie dziś. Mała jest w takim wieku ,że nie jest do końca świadoma co się stało i co mogło, z resztą jak przyjechała z mężem z kościoła to było już po wszystkim i nie najadła się strachu, przeżyła jedynie lekki szok połączony bardziej z zdziwieniem i niedowierzaniem. jaga51 pisze: najważniejsze, że nie ucierpieliście Wy, Wasze zwierzęta i dach nad głową. I wierz mi , są gorsze rzeczy, wobec których człowiek jest całkowicie bezsilny. Nie to, że się mądrzę, znam to z autopsji.
To prawda kochana to tylko szopka- zal jest ale naprawdę w gruncie rzeczy to mała strata- zagryzę wargi i pomału odkupię co trzeba na całe szczęście sezon się skończył więc mam sporo czasu też . Jakieś przeczucie nam dyktowało ,żeby opał zamówić przed samą zimą- mieli przywieźć brykiet drzewny i to spakowany w worki jak na zboże ale był problem z transportem i przeciągnęło się - całe szczęście. więc na dobrą sprawę jest więcej żalu niż bólu. I ściskam Cię mocno - po prostu... ściskam cieplutko
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 17.10.2016 18:45 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
tusqa18 pisze: Mała jest w takim wieku ,że nie jest do końca świadoma co się stało i co mogło... Tym lepiej dla Oliwki, nie musiała przeżywać tego wszystkiego, jeżeli już musiało się to wydarzyć, to dobrze, że ze stosunkowo niewielkimi stratami...
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 18.10.2016 05:50 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
Dziękuję kochane za ciepłe słowa i uściski- wszystkie poczułam . Po wczorajszych ,,rozmowach" i nocy ( spałam nieco więcej po melisce) czuję się lepiej i mam siłę do działania. Dziś ogarniemy zgliszcza i będę mogła oo tym pomału zapominać. Żeby wrócić na tor ogródkowy... Dziś lub jutro mają dotrzeć do mnie zamówione przed weekendem nasiona- oderwę się od czarnych myśli na troszkę. Marzy mi się perukowiec- spróbuję wysiewu bo ukorzenianie gałązek właściwie próby zawsze kończy się niepowodzeniem. Poza tym zaeksperymentuję z passiflorą i storczykowcem o ile okażą się nimi być U drugiego Pana nabyłam szałwię omszoną, przetacznik niebieski, rozplenicę japońską , dwa zawciągi i rozwar. Tak wiem wiem sadzonki są tanie Ale muszę zająć ręce w zimie i widzieć ,że coś rośnie Zastanawiam się też kiedy jest dobra pora na okrywanie roślin. Chodzi mi przede wszystkim o dwie małe bukietowe hortensje i młode byliny- prawie wszystko mam tegoroczne, a nasze mazurskie przymrozki bywają zabójcze.
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 18.10.2016 09:00 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Jak posprzątacie, to poczujesz się znacznie lepiej Rosplenica z siewu to całkiem dobry pomysł - mam u siebie samosiejki, wschodziły mi też nasiona zaplątane do domu przypadkiem, przy okazji zbierania roślin na suche bukiety. Nie dość, że szybko i ładnie wschodzi, to jeszcze błyskawicznie rośnie. Nie doprowadziłam jeszcze siewek do kwitnienia, ale myślę, że 2 lata to maksimum. Siewki perukowca też są duże i ładne. Rośliny zwykle okrywa się po pierwszych przymrozkach, ale wszystko zależy od sezonu. Jeśli po pierwszym ataku mrozu wróci ciepło, to okrywę trzeba zdjąć. Nasze zimy są nieprzewidywalne. B.
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 18.10.2016 09:56 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
BasiaK pisze: Nasze zimy są nieprzewidywalne.
B. Dokładnie u mnie dwa dni z rzędu było biało od szronu a dziś ciepło jak nie wiem chyba poczekam aż zrzucą liście całkiem - puki co wyglądają jesiennie bardziej . To podniosłaś mnie na duchu z wysiewami- sprzedawca zapewniał,że nasiona są świeże a to najważniejszy czynnik. Kocham widzieć ten pierwszy listek nad ziemią muszę sobie zapewnić szczyptę optymizmu na widok zieloności jak nastanie zima Dziś była śmieciarka. Wystawiliśmy kosz a właściwie to co z niego zostało bo stał koło szopki- pół tylnej ściany spód z kółkami i fragmenty boków. Zawartość nie wypadła bo klapa stopiona ją okleiła pajęczyną zacieków. Owinęliśmy te bebechy workiem bo się nie mieścił i postawiliśmy przed wjazdem. Śmieciarka przyjechała, worek zdjęli, wysypali zawartość jak gdyby nigdy nic a kosz zostawili widocznie stwierdzili ,że jeszcze posłuży
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 18.10.2016 12:12 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
tusqa18 pisze: Śmieciarka przyjechała, worek zdjęli, wysypali zawartość jak gdyby nigdy nic a kosz zostawili widocznie stwierdzili ,że jeszcze posłuży Musicie więc pomyśleć o jego przeznaczeniu. Ja też lubię zajmować się wysiewami, tylko z warunkami gorzej. Ziemię do wysiewów już mam
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 18.10.2016 12:25 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
elka pisze: Ziemię do wysiewów już mam Mówią,że najgorzej jest zacząć Teraz więc już Elu masz z górki
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
Hanaa
|
: 18.10.2016 15:06 |
|
Rejestracja: 07.05.2013 10:05 Posty: 7112 Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 22
|
Nie zaglądałam chwilę a tu tyle się nadziało. Szczerze współczuję. Płonęła szopa z narzędziami. Powoli odbudujecie, dobrze , że nikomu nic się nie stało i dach nad głową cały. Tak jest, ze płoną czasami i inne różne budynki, np. altanki na działkach, zjawisko dość często spotykane. I nie słyszałam, żeby sprawcy byli ujęci. Najczęściej wtedy działkowiec rezygnuje z działki, bo już nie ma zdrowia zaczynać wszystko od początku. Samo nic się nie dzieje, musiało być źródło ognia. Ale jesteście młodzi i dacie radę. Powstanie nowa szopa, bez eternitu, który jest bardzo szkodliwy dla środowiska, rośliny najpewniej zregenerują się i na wiosnę nie będzie już śladu po zgliszczach. Czego Ci szczerze życzę.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|