|
Dzisiaj jest 28.04.2024 00:45
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
aniula89
|
: 16.10.2016 19:38 |
|
Rejestracja: 09.02.2014 19:14 Posty: 10873 Lokalizacja: Anglia
Pochwały: 10
|
Dobrze Basia napisała! Dobrze że nikomu nic się nie stało. Bardzo mi przykro że spotkało Cię takie coś ...
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 16.10.2016 19:50 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Najważniejsze, że dom ocalał i nikomu nic się nie stało Trudno, musimy się pogodzić z tym, na co nie mamy wpływu i iść dalej...
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 17.10.2016 05:13 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
To prawda- mogło się to skończyć znacznie gorzej i każdy strzelający w górę kawałek eternitu sprawiał, że robiło mi się słabo. Huśtawka bokiem przylegała do szopki zdążyła się zająć w połowie. Drugim bokiem zaś do domku dzieci a ten stoi przy świerku. Wystarczyłoby ,żeby tam też poleciał jeden kawałek eternitu i zrobiłyby się wielkie pochodnie a wiatr wcale nie pomagał. Ale na szczęście skończyło się na strachu i takim małym żalu. Największe zaskoczenie jednak jeśli chodzi o ludzi. Wiadomo,że gapiów nie brakowało nie często widzi się w wiosce 3 straże pożarne. Mam dwa psy właściwie suki. Jak gdzieś jedziemy bądź brama jest otwarta są uwiązane. Jedna jak wspomniałam za szopką właśnie i tą puściłam a na zebranie łańcucha nie było szans. Druga pod wpływem zamieszania po prostu się zerwała. I poleciały w stronę tych gapiów, którzy wręcz wisieli na moim płocie. Część z tych ludzi była na tyle bezczelna ,że stali sobie na moim podwórku . Nikt nie przyszedł zapytać czy wszystko ok tylko przyszli sobie popatrzeć. I kiedy te psy biegały wokół ujadając dwóch buców do mnie krzyknęło ,żebym uwiązała te psy bo ich pogryzą. Nie wiele myśląc odkrzyknęłam ,że przecież nie muszą tu być, nie muszą tu stać. Jak nigdy zapragnęłam by Plutka ugryzła któregoś w zad. Nie dam sobie ręki obciąć ,że by tego nie zrobiła (to owczarkopodobny duży psiur) gdybym w porę jej nie zawołała. Jednak faktem jest,że moje psy były bardziej przerażone niż faktycznie komuś chciały zrobić krzywdę. Bezczelność i ignorancja ludzka nie zna granic.
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 17.10.2016 08:08 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
tusqa18 pisze: Największe zaskoczenie jednak jeśli chodzi o ludzi... Mnie to już by nie zaskoczyło... W różnych sytuacjach widziałam gapiów, ale do dzisiaj nie zapomnę faktu, że podczas pamiętnej powodzi z 97 roku, gdy w szalonym tempie ładowaliśmy piasek do worków by podwyższyć i zabezpieczyć wał przeciwpowodziowy, "tabuny" ludzi wędrowały by zrobić zdjęcie Odry lub tylko popatrzeć. Niektórzy dosłownie deptali nam po rękach gdy wiązaliśmy worki. Przewracali nas... Gdy pomyślę, że teraz każdy chciałby mieć fotkę na tle...
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 17.10.2016 10:31 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
elka pisze: do dzisiaj nie zapomnę faktu, że podczas pamiętnej powodzi z 97 roku, gdy w szalonym tempie ładowaliśmy piasek do worków by podwyższyć i zabezpieczyć wał przeciwpowodziowy, "tabuny" ludzi wędrowały by zrobić zdjęcie Odry lub tylko popatrzeć. Niektórzy dosłownie deptali nam po rękach gdy wiązaliśmy worki. Przewracali nas... Gdy pomyślę, że teraz każdy chciałby mieć fotkę na tle... Oj rany... Prawdziwa ignorancja i bezmyślność. Pamiętam lata 96-97 nieco przez mgłę bo byłam jeszcze szczeniakiem, ale nie na tyle niekumatym by nie słyszeć co się dzieje. Mieszkaliśmy wtedy w Brzezince i choć nasz dom powodzią nie był zagrożony bezpośrednio obrzeża wsi były zalane. Nasi rodzice jak i wiele innych dzieciaków ewakuowali nas na wakacje do rodzin czy na kolonie, a sami pomagali. Tata opowiadał potem o bezmózgich rodzicach którzy robili sobie rodzinne wycieczki rowerowe po niestabilnych wałach by być jak najbardziej centrum
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 17.10.2016 13:30 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Partycjo współczuje straty a czy pieski już spokojne? Ludzie potrafią być bezczelni, zamiast pomagać, gapią się idioci, za przeproszeniem Materiały odkupisz ale każdej rzeczy szkoda.
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 17.10.2016 13:59 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
kasia17071981 pisze: Partycjo współczuje straty a czy pieski już spokojne? Ludzie potrafią być bezczelni, zamiast pomagać, gapią się idioci, za przeproszeniem Materiały odkupisz ale każdej rzeczy szkoda. Spokojne już- dziś je jeszcze wyściskałam moje bohaterki futrzane. Teraz cały czas muszą być uwiązane do puki nie odbudujemy ogrodzenia- a deski wraz z szopką poszły Ale moja Ślinka wczoraj na tym łańcuchu... te oczka przerażone... myślałam,że się udusi z przerażenia. Żeby choć zaskomlała usłyszałabym natychmiast, ona siedziała na naprężonym łańcuchu taka przerażona... Tych ślepków błyszczących nie zapomnę nigdy
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 17.10.2016 15:19 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Ważne że pomyślała i zwiała, pewnie przerażona strasznie była ale dzielna
|
|
Na górę |
|
|
tusqa18
|
: 17.10.2016 16:01 |
|
|
Ogrodnik |
|
Rejestracja: 11.04.2016 08:29 Posty: 163
Pochwały: 0
|
Dziś adrenalina już puściła, czuję się tak jakby ten pożar trwał miesiąc nie chwilkę. Policja pozwoliła już wszystko posprzątać, jutro czeka nas brudna, śmierdząca praca Mąż sztukował z blach, które były obok szopki, ogrodzenie, by choć trochę powstrzymać psy wałęsające się po okolicy i już na starcie ustał na gwoździa Obejrzałam świerk przy domku - mocno zżółknięty cały bok, a połać dachu domku dzieci stojącego przy nim lekko zwęglona i przytopiona na brzegu ( pokryty onduliną) - oj nie wiele brakowało Wygadałam się... do ulgi brakuje wiele ale jest mi nieco lżej. Teraz głęboki wdech... albo trzy przed jutrzejszą robotą...
_________________ Pozdrawiam Patrycja
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 17.10.2016 17:33 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7869
Pochwały: 24
|
O rany, czego ja się tu dowiaduję! Szczerze współczuję, z całą pewnością wszystkiego co straciłaś bardzo szkoda, ale powtórzę za innymi- najważniejsze, że nie ucierpieliście Wy, Wasze zwierzęta i dach nad głową. I wierz mi , są gorsze rzeczy, wobec których człowiek jest całkowicie bezsilny. Nie to, że się mądrzę, znam to z autopsji. A ludzie...cóż, nie wrzucił nikt fotki na fejsa? Wcale by mnie to nie zdziwiło, widziałam takich pstrykających fotki na miejscu wypadku! Dziwny się ten świat zrobił
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|