Żeby to miało ręce i nogi osobno rozpisze się na temat wysiewów
Otóż zakupiłam jak wspomniałam wcześniej trochę nasion z różnych źródeł. Zacznę od egzotyki:
1. Perukowiec podolski
2. Storczykowiec purpurowy,
3. Pssiflora
4. Manuka
Dostałam gratisek u Pana- tulipanowiec.
Perukowiec według instrukcji umieściłam w piasku i ziemi w stosunku 1:1 w lodówce 11.10 . Tydzień temu zobaczyłam też pierwszy kiełek i umieściłam go w ziemi- pierwsze zdjęcie to właśnie on po tygodniu- proszę o identyfikację czy prezentuje się jak siewka perukowca?? Woreczek z resztą nasion chłodzi się dalej- było ich 8.
Nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła , czy konieczne jest to chłodzenie nasion- niestety nic nie wykiełkowało
Manuka- nasion było ... duuuuużo. Siewek mam 6 - przedstawia je zdjęcie 2 . Wydaje mi się ,że się zatrzymały.
Pozostałe nasiona... porażka. Strorczykowce zgniły, passiflora wyparowała a tulipanowiec... nie obiecywałam sobie wiele.
Drugi sprzedawca- Allegro. Również nasiona w woreczkach.
1. Rozwar różowy
2. Rozplenica japońska
3. Zawciąg biały
4. Przetacznik niebieski
5. Szałwia omszona
7. Gratis werbena patagońska
Rozwar wykiełkował szybko- po tygodniu. Już przepikowany jednak od momentu pikowania stoi- ok 3 tygodnie
( zdjęcie 3)
Przetacznik z wieeeelu nasion wykiełkowało kilka , siewek zostało 3
Zawciąg wykiełkował aż jeden i jeszcze został wyrwany przez mojego synka
Szałwia wygląda najlepiej mam nadzieję,że tak się utrzyma- również kilka siewek.
Najdłużej kiełkowała werbena. Nie wiem czy da sobie na rozsadniku rade bo siewki są naprawdę delikatne
Rozplenica, moje największe chciejstwo- porażka
Kolejny dostawca- wymiana nasionkowa na grupie fb:
1. Rozplenica perłowa
2. Firletka smółka
3. Łubin
4. Mydlnica bazyliowata
5. Szałwia fioletowa
6. Szałwia różowa
7. Orlik pojedynczy
8. Orlik pełny
9. Miecznica
Szałwie i łubin dałam w tym wypadku od razu do gruntu.
Rozplenica i firletki mi padły
Mydlnica ... hmm tu ma wielkie wątpliwości co to wyszło czy to jest na pewno to. Orlik pojedyńczy i pełny niczym się nie różnią
Miecznica, niestety nie udała się ale tu nie robiłam sobie nadziei.
Kolejny dostawca- nasionka ,, markowe" ( nazw chyba nie mogę podawać
)
1. Albicja
2. Powojnik tangucki
3. Begonia bulwiasta
4. Ostróżka ( kolejne podejście)
5. Goryczka ( mix)
6. Zawciąg bialy ( kolejne podejście)
Zawciąg biały okazał się być różowym. Reklamacja złożona koło 10 grudnia mam dostać prawidłowy. Pan powiedział ,że obecnie jest na teście kiełkowania stąd otrzymałam różowy- czemu ma go jednak w ofercie i zamienił kolor bez konsultacji nie wyjaśnił. Czekamy
Begonia bulwiasta wykiełkowała po 2 tygodniach. Jednak już na starcie część padła a pozostałe są tak małe ,że nie widać ich na zdjęciu. Wzięłam z ciekawości. Albicja wykiełkowała po tygodniu niemal równo, nasiona moczyłam dobę w ciepłej wodzie jak zaleca sprzedawca. Na 6 nasion 3 rośliny. Nie wrzucałam całego opakowania od razu. Powojnik to też 50% skuteczności. Również nasiona pktowo na rozsadnik od razu - kiełki po 2 tygodniach. Wykiełkowała również ostróżka i to po dwóch tygodniach
Na goryczkę czekam - 3 tygodnie i nic.
Podsumowując. Nie zwalam niepowodzeń na dostawców. Po pierwsze dlatego,że mam za małe doświadczenie ,żeby od razu taką łatkę przypiąć. Po 2. Część z tych nasion jest trudna jeśli chodzi o kiełkowanie- np. miecznica czy rozplenica, a także wspomniany egzotyczny tulipanowiec.
A po najważniejsze- nie mogę wykluczyć ,że przyczyną porażek jest moje odkrycie z przed kilku dni. ZIEMIÓRKI. Odkryłam je całkiem niedawno przy okazji opróżniania doniczek z tych niepowodzeń.Co dziwne, nie widziałam muszek. Od larw z kolei się roi. Nie wiem kiedy i do czego i od której doniczki się zaczęło.
Jestem już po zastosowaniu wody utlenionej. Białe ślady w doniczkach widoczne na zdjęciu to czosnek granulowany. Stosuję pułapki lepowe i potrząsam delikatnie doniczkami udaje mi się raptem kilka sztuk wybić. I spryskałam agricolle - bo nie mam pojęcia co mogę jeszcze zwłaszcza,że chodzi o parapety u dzieci w pokoju m.in.