Wielką przysługę wyświadczyłeś gołębiej rodzinie, za to ode mnie skromna nagroda. Nie wiadomo czy młode by przeżyły bez Twojej pomocy, pozbawione matki, zdane na wyłączną opiekę ojca. Śledząc ten wątek zauważyłam, że gołębie to może i dobrzy rodzice, ale marni budowniczy, one
nie zbudowały gniazda , lecz bez żadnego wysiłku zaanektowały doniczkę, a cały bałagan pozostał na Twojej głowie. Kiedyś na balkonie przez 3 sezony miałam jaskółki, też robiły bałagan, ale wybaczałam im za ich pracowitość, gdy mozolnie budowały gniazdo i samodzielnie żywiły młode.
c'est la vie ...