gosiaczek1977 pisze:
Witam Cię Gosiu i wszystkich gości, którzy zaszczycają mnie dwiedzinami
.
Zdenerwowana pisze:
Czosnek zimowy: nie obrywasz pędów kwiatowych? Ja swoim oberwałam. Robiłam to "na raty" i zużywałam do sałatek. Niektórzy je kiszą. Bób - nie atakuje Ci go mszyca?
Niektórzy zawiązują czosnkowi pędy kwiatowe, a ja obcinam. Nie wpadłam na to, by te młode pędy wykorzystać do sałatek. Twój pomysł "kupuję" .
Dotąd wyrzucałam pędy na kompost lub do gnojówki z pokrzyw, tamże dodaję nadmiar lubczyku i in. roślin (bez nasion). Co się tyczy bobu, to mankamentem są mszyce, więc opryskuję je czymś owadobójczym, lub ekologicznie, poprzez obrywanie samych czubków bobu. Na nich i tak już nie zawiązują się strąki.
To zwykły ogród, jest tu tzw. mydło i powidło. Oprócz kupionych lub samodzielnie wyhodowanych roślin mam wiele z wymiany forumowej, darzę je szczególnym sentymentem. Działka oddalona od domu o 7 km, pracujemy, odpoczywamy i czekamy tu z Łatką