Samo przesadzenie nic nie da jeżeli cała roślina jest chora. Wrzuć zdjęcie całej rośliny i zbliżenia pędów. Zobaczymy jak to wygląda.
Próbować ukorzenienia sadzonek zawsze warto, najlepiej kilkoma metodami gdy jest problem, może jakaś się uda.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

W pierwszym poście są zdjęcia. Teraz jest dokładnie tak samo, tylko poziom wyżej. Znów uciąłem zgniłą część łodygi "z zapasem" powyżej i wetknąłem w mieszankę piasku, żwirku i odrobiny ziemi.

A może ja powinienem próbować ukorzenić całe te ucięte górne pędy, zamiast je po prostu wkładać do doniczki?

Nie bardzo rozumiem - tą zgniłą część próbujesz ukorzenić?
To się nadaje tylko do wyrzucenia.

Ukorzeniamy zdrowe fragmenty, a więc wierzchołki pędu. Spróbuj część w wodzie, a część w czystym piasku (wyprażonym), możesz dodać trochę torfu.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Zgniłą część oczywiście wyrzucam. Jest czarna, więc wiem, że nic z niej nie będzie. Tę zdrową włożyłem znów do doniczki i zobaczę co będzie. Chciałem kupić ukorzeniacz i Pani w kwiaciarni powiedziała wprost, że z tej rośliny już nic nie będzie. Wystarczy jej raz dać za dużo wody i po niej.

Z całej peperomii została tylko jedna, szczytowa łodyga i jest w nowej ziemi. Z drugiej, która miała jakieś szanse odpadły liście i wrzuciłem je tak luzem do doniczki, gdzie leżały miesiąc bez wody. Tydzień temu wyjąłem je i włożyłem w naczynie z wodą. Puściły korzenie.

Cała roślina miesiąc nie widziała wody i odżyła.

Z mojego doświadczenie już wiem że lubi sucho, za dużo wody i gnije.
Super że Ci przeżyła, człowiek się uczy do każdej rośliny i albo uratuje albo no cóż.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

A teraz jak te pojedyncze liście się ukorzeniły to co powinienem z nimi zrobić? Do nowej ziemi je czy do starej rośliny dołączyć? I czy na początek mam je podlać czy wystarczy to co wypiły stojąc tydzień w wodzie?

Ja bym posadziła do nowej ziemi. Podlewaj bardzo skąpo. Teraz szczególnie łatwo przelać roślinę, a sam się już przekonałeś, że ta jest szczególnie wrażliwa.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Posadź jak Ela radzi a narazie nie podlewaj, zobaczysz po listkach że są wiotkie i wtedy ciutkę w podstawek lubi sucho.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Dziękuję za porady. Stara część rośliny odżyła i wypuszcza nowe liście. Nowa od niedawna jest w ziemi i nie widać, aby coś było źle. Zastanawiają mnie tylko brązowe kropki na jednym liściu starej rośliny, ale jak nie minie, to go utnę.

Przestawiłem też w cieplejsze miejsce i liście się bardziej wyprostowały. Tam chyba było za zimno.