|
Dzisiaj jest 26.04.2024 01:54
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Zdenerwowana
|
: 22.05.2020 18:07 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5961
Pochwały: 32
|
Temat: sarenki zagrodziłam ściętymi wiśniami wejście na "działkę" (chyba wejście, bo tak naprawdę nie wiem którędy włażą). A zagrodziłam bo po pierwsze zrobiłam wywiad środowiskowy i podobno w okolicy są strumyki - niech tam chodzą; a po drugie zwiedziły moje posiadłości przechadzając się po wschodzącej marchewce i pietruszce (co będzie jak podrośnie?). Zresztą co tam marchewka, o pomidory się boję, by nie połamały. I zrozumiałam po co na polach ludzie powiązali plastykowe reklamówki. Wiewają tak chyba po to by odstraszać ptaki i właśnie sarny.
Temat: zachwaszczenie wydałam wojnę podagrycznikowi. Wiem, że ciężko będzie, ale pierwsza bitwa wygrana. Bitew czeka mnie jeszcze niezliczona ilość. Teraz ostatnią rzeczą, którą robię schodząc z "działki" jest przepatrzenie Pola Bitwy i wydłubanie nowych narostów. Daję zdjęcia z przed bitwy i po.
Załączniki: |
Komentarz: Przed bitwą:
IMG_7617.JPG [ 312.26 KiB | Przeglądany 393 razy ]
|
Komentarz: Po bitwie:
IMG_7698.JPG [ 359.6 KiB | Przeglądany 393 razy ]
|
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 22.05.2020 20:54 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7869
Pochwały: 24
|
Pogrom totalny! Ale wróg się pozbiera, uporu i woli życia można mu zazdrościć!
|
|
Na górę |
|
|
gosiaczek1977
|
: 22.05.2020 21:14 |
|
Rejestracja: 13.01.2015 20:08 Posty: 6799 Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 6
|
Efekt zaskakujący...tylko czy nie odrodzi się jak feniks z popiołów? Nie zazdroszczę tego chwaścika...dużo go jeszcze masz na działce? U Mnie rośnie ale po drugiej stronie strumyczka, który płynie za działką Moją. Póki co nie przywędrował do Mnie...
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 23.05.2020 06:55 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5961
Pochwały: 32
|
jaga51 pisze: wróg się pozbiera, On się codziennie zbiera, ale i ja codziennie chodzę po polu bitwy (na kolanach) i wydłubuję KAŻDY wychylający się spod ziemi łepek. Na tym kawałku mam dobrze, bo nie ma tu (i nie będzie jak na razie, bo to pod orzechami jest) innych roślin, więc mam duże pole manewru. gosiaczek1977 pisze: .dużo go jeszcze masz na działce? Właściwie jak na dziś to w 90% jest ogarnięty. Mam go w dwóch miejscach: pod orzechami - tu idzie łatwiej; i przy takiej jednej budce - tu nieco gorzej, bo są tam i niezapominajki (szkoda ich) i fiołki i orliki (też ich bardzo szkoda) i gajowiec żółty. Z racji tych innych mieszkańców muszę być nieco bardziej uważna, a to podagrycznik traktuje jako mój słaby punkt i trzyma się mocniej na pozycji. Jak do tej pory nie jest najgorzej, ale idą deszcze, trzeba się cieszyć, tyle, że to da nowe siły tej roślinie.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 23.05.2020 06:58 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Widzę że bitwa wygrana ale szykuj się do kolejnej Napracowałaś się solidnie U mnie rośnie w kwiatach i nie pora na ich wykopywanie więc dłubie ile mogę
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 23.05.2020 15:28 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5961
Pochwały: 32
|
BasiaK pisze: samo wyciąganie "od góry" może nie dać stuprocentowego sukcesu. Ja najpierw powyciągałam "od góry", ale teraz to co się pokazuje wyciągam przy pomocy małej motyczki. I czasem zdarza mi się uzbierać całe wiadro korzeni (a właściwie kłączy) przy kilku listkach zielonych. Ziemia jest lekka, nie gliniasta, wiec jak się zacznie ciągnąc jeden korzonek, to on zwykle doprowadza do "matki" a czasem do kilku roślin matecznych. Zeszłego roku zaczęłam tak dla próby pozbywać się podagrycznika. Robiłam to w miejscu, gdzie był na równi z gajowcem i jaka niespodzianka: gajowiec ma większą siłę przebicia. Wprawdzie zostawiałam go, a wyrywałam podagrycznik, więc miał też lepszy start tej wiosny, ale i tak wynik jest zaskakujący (przynajmniej dla mnie). To jest to miejsce, gdzie jeszcze zeszłego roku rosły sobie na równi. Tego roku tam nic jeszcze nie robiłam:
Załączniki: |
IMG_7699.JPG [ 327.2 KiB | Przeglądany 348 razy ]
|
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
gosiaczek1977
|
: 23.05.2020 19:22 |
|
Rejestracja: 13.01.2015 20:08 Posty: 6799 Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 6
|
Ewo, to faktycznie walkę zaczynasz z nim wygrywać! Tak myślę, że Ja muszę bardziej się przyłożyć do tej pracy z Moją ulubienicą... Gajowiec w takiej ilości wygląda bardzo ładnie. Ja go lubię...rośnie u Mnie na końcu działki i przy tym stumyczku...tam może szaleć.
|
|
Na górę |
|
|
Zdenerwowana
|
: 23.05.2020 19:53 |
|
Rejestracja: 18.05.2014 12:57 Posty: 5961
Pochwały: 32
|
Ja go poznałam dopiero na tej "działce". Wcześniej nie widziałam. Na razie tam rośnie, bo nie mam czasu na jakieś przemeblowania. Zajmuję się tępieniem czarnego bzu, pokrzyw, i oczywiście podagrycznika.
_________________ Wiedźmowata
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 107 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|