Dzisiaj jest 24.02.2025 22:48

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 996 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 100  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25.08.2014 08:29 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.07.2013 07:16
Posty: 3068
Pochwały: 9
Najserdeczniej wszystkich witam :hi:

Ewuniu, moja mimoza tez ma kolce a te dwa kwiatuszki, co to je pokazalam, to juz przekwitly. Szkoda, ze tak krutko kwitna....Ale sa nastepne paczusie. Wielkosc kwiatuszkow, to tak mniej-wiecej 20-centow...I chyba musze ja przesadzic, bo korzonki spodem wylaza....

Ciotkom, ktore zgodzily sie przyjac dzbaneczniki pod swoj dach, dziekuje w imieniu dzbanecznikow i obiecuje poslac jak najszybciej, napewno jeszcze przed urlopem...

Sluchajcie...ja sie chyba starzeje.... :wallbash: :wallbash:
No, toz ja calkiem bez sil bylam w tym tygodniu !! Zwlaszcza umyslowych. A Jedrek-zaraza jedna - wpakowal mnie na taka mine, ze.....
No, bo zdecydowalismy, ze przed trasa trzeba sprawdzic samochod. Olej wymienic, moze jeszcze jakies drobiazgi...
Warsztat zaufany, owszem, mamy... ( jedna z podstaw zycia tutaj....) Tyle, ze raczej baaaardzo daleko i zawsze Jedrek zalatwial techniczne sparwy sam. Tym razem jednak, zazadal ode mnie pomocy jezykowej, a to oznaczalo towarzyszenie mu w podrozy. Szlag mnie trafil, bo to pol zmarnowanego dnia, ale mnie, cholera podeszla tym, ze warsztat znajduje sie jedynie 3 km. od najwiekszej w Holandii gieldy kwiatowej Flora Holand.....No, jak juz im zostawimy samochod na te kilka godzin to zawsze milo spedzimy czas......
No, jasne, ze sie dalam wrobic....I bardzo niemilo bylam zaskoczona, ze w soboty gielda jest niedostepna dla ''ludzi z zewnatrz''.....
Lalo niemilosiernie....Nawet parasol nie pomagal...Zmoklismy straszliwie, zmarzlismy, o godz. 10,30 rano termometr swietlny na budynku glownym pokazywal plus 12 stopni !!!
Do godz. 13 w poludnie zdazyly przejsc trzy ( 3 !!) burze z gradem....
Mowie wam....albo nic nie mowie, bo brak mi slow....
Ale taka wlasnie pogode mamy caly tydzien. Plus 16 max w dzien i plus 8 max. w nocy...Dramat !! Przeciez to jeszcze sierpien !!
W dodatku radio straszy, ze w tym tygodniu raczej niewiele sie zmieni...
W ogrodku juz wyraznie widac wplyw jesieni....Roslinki marnieja i odnosi sie wrazenie, ze za chwile to chyba sniegiem zacznie sypac...
Ostatnie kwiaty rozlozyla hortensja;
Załącznik:
SAM_5818 (640x480).jpg
SAM_5818 (640x480).jpg [ 124.97 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Dobrze, ze chociaz ona stanowi jakas kolorowa pocieche w te szare dni....
Nadzieja napelnia nas rowniez pasja Alata. Paczek rosnie caly czas pokazuje, ze bedzie chcial jeszcze w tym roku zakwitnac.
Załącznik:
SAM_5819 (480x640).jpg
SAM_5819 (480x640).jpg [ 99.19 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Rosna rowniez Jedrusiowe figi, chociaz dwa z tych kilku owockow juz opadlo i zgnilo...Chyba tez im ta deszczowa pogoda pozytku nie przynosi;
Załącznik:
SAM_5820 (640x480).jpg
SAM_5820 (640x480).jpg [ 87.88 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Klonik wyraznie odpuszcza na tez sezon, ale ostatnie lampionki jeszcze wisza....
Załącznik:
SAM_5815 (640x480).jpg
SAM_5815 (640x480).jpg [ 86.39 KiB | Przeglądany 382 razy ]


I jak co rok, mam problem z moimi ukochanymi wierzbami...Piekne byly na wiosne, pozniej zaczely jakos marniec, obecnie wygladaja tak;
Załącznik:
SAM_5821 (640x480).jpg
SAM_5821 (640x480).jpg [ 137.74 KiB | Przeglądany 382 razy ]
Załącznik:
SAM_5822 (640x480).jpg
SAM_5822 (640x480).jpg [ 73.19 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Mam je 3. Co rok, na wiosne sa piekne i z baziami, pozniej marnieja i nie moge rozszyfrowac co im dolega. Jesli jeszcze w przyszlym roku historia sie powtorzy, to chyba z nich zrezygnuje...Probowalam juz wielu rzeczy. Nie sa przelane, napewno nie maja za sucho, sa nawozone, byly przesadzane w inny grunt, ogladalam im korzonki....No, nie umiem znalezc powodu...

W domu.....zaczne od nowosci. Jasne, ze odwiedzilismy kwiatkownie. Jakos trzeba bylo te nocki odreagowac....
Sensacji nie bylo, smiem nawet powiedziec, ze ja mam wiecej w domu niz oni w kwiatkowni. Ale zakochalismy sie w papuzce kakariki. No, co ona wyprawiala, zeby na nas zwrocic swoja uwage, to slowo ludzkie nie opisze...Ale w domu poczytalam o niej wiecej i milosc mi natychmiast przeszla...Przy niej nasz Wacus, to aniolek...No i ryzyko, ze obskubie wszystkie kwiaty ze szkoda dla wlasnego zdrowia...
Ale po raz pierwszy w swoim tutejszym zyciu zobaczylam mirta w sprzedazy. Jest to roslina mojego dziecinstwa i darze ja niebywalym sentymentem. Sadzonka ''dostanieta'' od siostry zakonczyla zywot spalona sloncem na parapecie i teraz pojawila sie okazja posiadania innej mirtowej roslinki.
Załącznik:
SAM_5809 (480x640).jpg
SAM_5809 (480x640).jpg [ 101.73 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Pieeeeeekny jest...!! Znow mam kolejna roslinke do chuchania i dmuchania, ale radosc mi sparawia straszna...
Poza mirtem przybyla jeszcze jedna roslinka. Slyszalam o niej. Czytalam rowniez, ale po raz pierwszy zobaczylam ''na zywo''....
Sluchajcie, ja nie wiem, czy ja moge wstawic tu jej zdjecie, bo do dzis nie wierze, ze to zywa roslinka a nie sztuczny plastik;
Załącznik:
SAM_5814 (640x480).jpg
SAM_5814 (640x480).jpg [ 66.48 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Tak, to skrytokwiat....Nie wiedzialam, ze on ma liscie jak z plastiku....
I na dobra sprawe, dopuki nie da sam jakichs oznak zycia to chyba nie bede wierzyc, ze on zyje....Chociaz podlewam....

Trzese sie nad Fabianem. Lysieje coraz bardziej. Czytalam o nim, sami mnie ostrzegaliscie, zeby ostroznie z woda...Jestem bardzo ostrozna z woda. Zraszany jest kazdego dnia. Nie przelewany....A i tak kazdego dnia znajduje zolty, opadly listek;
Załącznik:
SAM_5811 (480x640).jpg
SAM_5811 (480x640).jpg [ 71.03 KiB | Przeglądany 382 razy ]


No i tu mam dylemat.....Bo, podczas naszej ostatniej wizyty w kwiatkowni tez widzielismy Fabiany. Nieco wieksze niz nasz, ale ONE STALY W WODZIE....!!! No, mokro mialy ogromnie...!!
Tak sie zastanawiam...Podobna sytuacja byla przeciez z moja mimoza...
Tez miala nie lubic przelania, a tymczasem MUSI stac w wodzie bo inaczej dramat....Moze powinnam sprobowac tej sztuczki z Fabianem??
No i ta cumingiana....Odkad u mnie jest, uparcie zrzuca zolte listki...Ani zmiana miejsca ani inne zabiegi nie pomagaja....Proces postepuje raczej powoli, ale jednak;
Załącznik:
SAM_5834 (640x480).jpg
SAM_5834 (640x480).jpg [ 63.99 KiB | Przeglądany 382 razy ]


Moze, zanim jeszcze jest na niej cos zielonego, to powinnam ja pociac na kawalki i probowac ukorzenic nowe roslinki....?
Doradzcie cos....bom zrozpaczona wielce.....

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 08:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.07.2013 07:16
Posty: 3068
Pochwały: 9
A w domu zawijasy gonia zawijasy....
To ceropegia;
Załącznik:
SAM_5807 (480x640).jpg
SAM_5807 (480x640).jpg [ 35.53 KiB | Przeglądany 379 razy ]


Ani nie mam sily ani serca, zeby w jakis sposob probowac ja ujarzmic....Zastanawiam sie jedynie nad tym, ze chyba na wiosne trzeba bedzie ''globtrotera'' troche przyciac, jak kazde pnacze...
A do tego jeszce.......
Załącznik:
SAM_5813 (640x480).jpg
SAM_5813 (640x480).jpg [ 51.42 KiB | Przeglądany 379 razy ]


Nawet kerrii.....
Załącznik:
SAM_5808 (480x640).jpg
SAM_5808 (480x640).jpg [ 59.96 KiB | Przeglądany 379 razy ]


''Cycek'' kwiatkowy nadal rosnie....Nie wiem, jak sie do tego ustosunkowac, bo jakos jej nie wierze w chec zakwitniecia...
Druga ceropegia, serduszkowa, tez kwitnie na calego i tym razem uparcie wypatruje nasionek, to moze kogos nimi uszczesliwie....;
Załącznik:
SAM_5812 (640x480).jpg
SAM_5812 (640x480).jpg [ 71.56 KiB | Przeglądany 379 razy ]


A tajemnicze nasionko na grudniku nadal jest, dojrzewa i nie wiem kiedy wreszcie dojrzeje...Kasia, a jak z twoim ?
Załącznik:
SAM_5832 (640x480).jpg
SAM_5832 (640x480).jpg [ 48.7 KiB | Przeglądany 379 razy ]


A tajemnicze BRW od Maji, wyprodukowalo sobie ''towarzystwo''.....
Załącznik:
SAM_5824 (640x480).jpg
SAM_5824 (640x480).jpg [ 60.65 KiB | Przeglądany 379 razy ]


Rosna rowniez paczusie na czerwonym kaktusiku. Sa coraz wieksze i radze mu dobrze, co by zakwitl, zanim my wyjedziemy na wakacje....
Załącznik:
SAM_5810 (640x480).jpg
SAM_5810 (640x480).jpg [ 75.07 KiB | Przeglądany 379 razy ]


No, bo jak znam zlosciwosc tych stworow, to zarowno Alata jak i kaktusik zakwitna jak nas nie bedzie....!!!

To tyle chyba....
Wiecej grzechow nie pamietam, ale jak sobie przypomne, to sie wyspowiadam....
Dobrego tygodnia, z cierpliwym nastawieniem na deszcz i zimno, bo ponoc poszlo od nas do was....
Sciskam najserdeczniej i do nastepnego, pa....

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 09:05 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.04.2013 11:41
Posty: 10963
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
Renatko, mam nadzieję, że ta przygoda w deszczu i burzach (trzech!) nie wpłynie negatywnie na Twoje zdrowie....
Nowości piękne, owszem, ale najbardziej podobały mi się skrętniki hojowe - cudowne!

U mnie c. woodii tez kwitnie namiętnie, ale nie ma szans na zapylanie (ja jej nie będę kaleczyć, a wszelkie muszki łapię na żółte lepy), ale chyba nie ma potrzeby tak jej rozmnażać, ona przecież sama rozmnaża się cudownie. Ja swoja dostałam od Eli chyba z 2 bulwami, a ma już z 5 w ziemi i widzę, że nie w ziemi tez wyprodukowała parę ładnych zgrubień....

Ja tę żółknącą bym ciachnęła i spróbowała ukorzenić, tak 'w razie Niemca'....

Hortensja doniczkowa cudna :heart:

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło ;)

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 10:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.07.2013 07:16
Posty: 3068
Pochwały: 9
Dorciu, hortensja je, nocuje, zyje i zimuje w gruncie....
Widac jej to sluzy.....
Skretniki hojowe, owszem.....ale bede sie chyba musiala mocno zastanowic czy jej nieco tych zakreconych macek nie ukrucic....
Moze jej to na dobre wyjdzie....?
A cumingiane chyba ciachne, skoro tak radzisz....Puki jeszcze czas....

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 10:23 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.03.2010 15:41
Posty: 33584
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
Kibicuję Twoim pączuszkom z czystego egoizmu, chcę zobaczyć rozwinięte! :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:
Nowości śliczne, mirt też darzę sentymentem, ale u mnie zaraz jest atakowany przez mączliki. Nie wiem jak one się dowiadują...
Skrytokwiat fajnie wygląda :rotfl:
Odnośnie wierzb i Fabiana nic nie pomogę, nie mam.
Dbaj o siebie, musisz być w formie na wyjazd :hug4:

_________________
Pozdrawiam
elka
:bye:



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III




Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 10:31 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.04.2013 11:41
Posty: 10963
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
Renatko, w sumie to dobrze, ze w gruncie żyje, nie wiem czemu zasugerowałam się uprawą doniczkową... tzn. możliwe, że wiem. Szukam osób z doświadczeniem w uprawie doniczkowej i pewnie tak instynktownie zadziałałam :rotfl2:

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło ;)

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.08.2014 14:02 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2013 08:52
Posty: 2755
Lokalizacja: NIEMCY HH
Pochwały: 5
Reniu teraz wiem czeko oczekiwac od mojej mimozy.Ma 14 paczkow.Czy zakwitna nie wiem,zalezy od pogody.Gubi listki bo troche ja przelalam.
Ile lat masz juz Twoja alate ze bedzie kwitla?.Ciesze sie razem z toba :rotfl: Moze zdazy przed wyjazdem.
Z wierzbami mialam to samo co Ty.Piekne byly tylko na wiosne.Moze to taka ich uroda.Nikt nie poradzil mi co robic i sie ich pozbylam.
Skrytkokwiat to kwiat czy czerwone liscie?Co by nie bylo to slicznie wyglada :clap:
Czekam na rozkwit ceropagi.Podobno bardzo ladnie kwitna.
Ciesze sie razem z Toba ze wszystko pieknie rosnie. :dance:
Reniu dbaj o siebie i przywies mase ladnych wspomnien z wakacji.Czekam na relacje i zdjecia.
Jak znajdziesz ciekawe nasionka to pamietaj o mnie. :heart: :bye:

_________________
Serdecznie pozdrawiam.Ewa
Nie mam Polskich liter.

Parapety i nie tylko.
W rajskim ogrodzie Ewy.
Ww rajskim ogrodzie Ewy 2
Troche egzotyki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.08.2014 07:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.07.2013 07:16
Posty: 3068
Pochwały: 9
Dorciu, fakt, nie mam zadnego doswiadczenia w uprawie hortensji w doniczce. Ale pisalam kiedys, ze sasiadka uszczesliwila mnie hortensja w doniczce, bo ona kupuje rosliny ''na sezon'', potem sie ich pozbywa i kupuje nastepne....
Dostalam roslinke jesienia, byla juz po przekwitnieciu mocno przycieta i taka sobie stala w tej doniczce do wiosny. Stala na podworku, pod sciana w zacisznym miejscu. Na wiosne opuscila sie pieknie i zostala podarowana mojej kolezance u ktorej rosnie do dzis tez w doniczce.
Fakt, ze zimy w ostatnim sezonie raczej nie bylo, ale gdybym miala trzymac hortensje w doniczce to tak wlasnie bym robila. No, moze dla ochrony przed zimnem, schowalabym do jakiejs szopki lub garazu....
Ja wiem z wlasnego doswiadczenia jedno ; hortensje to zarloki.
Im lepiej dostana jesc, tym piekniej kwitna. U nas mozna w kazdej kwiatkowni dostac specjalny nawoz do hortensji, a nawet specjany nawoz do konkretnego koloru hortensji,ale ja uzywalam zawsze takiego uniwersalnego.

Ewuniu, Alate zamowilam juz jako sadzonke, wiec nie wiem ile miala lat, ale skoro zapaczkowala, to mysle, ze ok. 2
Mimoza po pierwszym kwitnieniu ma kolejne paczki, wiec podejrzewam, ze bedzie kwitla sukcesywnie. Jedne przekwitna inne sie rozloza....
Tak pomyslalam o tych wierzbach.....Moze im zwyczajnie nie pasuje to, ze sa w doniczkach.....? Chyba namowie Jedrka i jedna wierzbe gdzies wyniesiemy i wkopiemy do ziemi....Bedziemy obserwowac jak sobie radzi. Jesli odzyje, to mamy odpowiedz....
Masz racje, Ewusiu, z tymi nasionkami. Co prawda, nastawilam sie na zabytki i inne widoki, ale kto wie, co sie zdarzy...?

_________________
Kwiatowe eksperymenty
Kwiatkowe eksperymenty II
Kwiatkowe eksperymenty III
Niezwykłe opowieści

''Jest tylko jeden kraj - ziemia, tylko jedna rasa - ludzkosc i tylko jedna religia - milosc ''
Renata
Nie mam polskich znakow w komputerze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.08.2014 08:04 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.04.2013 11:41
Posty: 10963
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
Renatko, właśnie takich informacji potrzebowałam :yahoo:

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło ;)

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.08.2014 17:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.04.2013 05:25
Posty: 1183
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 3
Renatko, żeby Cię uspokoić odnośnie starzenia się to
:flower6: jak mawia mój ślubny " wszyscy się starzejemy już od momentu poczęcia"
:flower6: Ja zapytana o wiek zaczynam pracowicie wykonywać obliczenia na palcach bo jakoś nie mam tej liczby zakodowanej w pamięci :rotfl2:
:flower6: znam młode wiekiem a stare duchem osoby .
Przy Twoim temperamencie i aktywności starzenie prędko Cię nie dopadnie .

Co do roślin podwórkowych to nie doradzę bo to nie moja działka.
Hoję też bym ciachnęła .
Życzę lepszej pogody i zdecydowanie mniej deszczu co by figa nie pokazała Jędrusiowi figi.

_________________
Pozdrawiam cieplutko
Bożena

Zieloności Bożeny
warzywnik żółtodzioba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 996 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 100  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina

Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl