Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i wpisy.
M. pogoniłam wczoraj do lekarza, ile można mieć skwaszona minę i brak ochoty do najmniejszego ruchu. To coś ze stanem zapalnym, na razie smarowanie i tabletki, jak nie przejdzie mają być zastrzyki, mam nadzieję że pomoże i obejdzie się, bo sąsiad w końcu się zdenerwuje i kury odmówią współpracy.
Ciągle jeszcze walczę z mokrzycą, ale koniec już widać już dzisiaj chyba z grubsza będzie koniec.
Po południu zajrzę tu raz jeszcze i odwiedzę inne wątki, na razie na szybcika wkleję wczorajsze zdjęcia.
Zawilce greckie, mam tylko niebieskie. Z rok temu sadziłam mix , gdzie miały być białe i różowe, nic nie wykiełkowało i nie ma śladu.

Puszkinia jest odwiedzana przez pszczoły.

Miłek bardziej rozkwitnięty lepsze zdjęcie.

Botaniczne, ale odmian już nie pamiętam.

Niebieska cebulica zaczyna zachowywać się jak puszkinia, widzę dużo siewek i nowych roślin, ale nie będę ich tępić, niech sobie rosną , pięknie wyglądają takie kępy, tylko z plewieniem trzeba uważać, ja do takich drobnych używam starego płaskiego noża pamiętającego chyba jeszcze wojnę.

Nowe, posadzone w ub sezonie psizęby i już cebulica tam się znalazła.

Biała za to mikra.

Cieszynianka rozrasta się w kępy, już nie są to pojedyncze siewki, bardzo się tym cieszę, bo lubię tę roślinę.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Dobrze, że M pogoniłaś, co miałaś patrzeć na skwaszoną minę
Stan zapalny, niedobrze. Jeśli leki zadziałają to powinno szybko minąć, trzymam kciuki.

Pracowita jak pszczółka jesteś, ale efekty wynagradzają wszelkie wysiłki. Coraz piękniej w naszych ogródkach

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Myślę, że pomagają, bo dzisiaj już wykazał nieco wigoru.

Dorota, musiałam się przyłożyć, żeby usunąć mokrzycę i tak jeszcze tam gdzieniegdzie się czai, ale to i tak na zawsze się nie da usunąć.
Chyba teraz pogoda nam się psuje, trochę pokropił deszcz.
Dzisiejsze zdjęcia.
Tulipany botaniczne.



W końcu widzę kępę lilii martagon, reszta to pojedyncze. Teraz trzeba pilnować przed owadami (pomarańczowe), pamiętam, ze rok temu już w kwietniu atakowały wygryzając dziury w liściach.

Resztki pierwiosnków po zeszłorocznej suszy, było ich dużo.

Gruszka azjatycka w pąkach.

Brunera mateczna zamarła, ale pozostawiła potomstwo.

Biała sasanka już prawie cała rozkwitła.

Piwonia delikatna w pąkach.

I szafirki "grubaski' wyglądają na świat.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Białe tulipany (polychroma?) są cudowne...

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Halinko cieszynianka rozjaśnia swoim kolorkiem, nie widziałam jej nigdy na żywo ale zauroczyła mnie
No i obłędne kępy piwonii i lilii martagon Ja na jesieni zasadziłam swoje pierwsze martagonki i już się ich nie mogę doczekać

_________________
Kwiatki z bZuziowej rabatki

http://bzuziolandia.blogspot.com/

Pozdrawiam Małgosia vel bZuzia

Same piękności u Ciebie z delikatną na czele

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Jak zerkam to u Was roślinki dużo szybciej starują niż u mnie. Mało tego to u mnie już sucho jak na pustyni. W zeszłym roku o tej porze była ta sama sytuacja. A deszczu nie widzę.

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Sama nie wiem, co chwalić, tak dużo piękności pokazałaś Najbardziej oczy cieszą mi się chyba do poletka cieszynianki i tych botanicznych tulipanków - pięknie wyglądają w takiej kępce Piękne zdjęcia robisz

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Podpisuję się! Delikatna pięknie się rozrosła

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Dziękuję za odwiedziny na wątku, Ela, Gosia, Karolina, Dorota.
Odniosę się do dwóch wpisów.
Tak jest, to Polychroma, sprawdziłam w notatkach, najczęściej tulipanów i innych drobnych nie zapisuję,, ale te były zamówione z innymi cebulowymi i posadzone 5 cebulek na jesieni 2016, czyli to ich trzeci sezon i tak naprawdę, dopiero teraz jest na czym oko zawiesić.

Małgosia, nie chcę Cię martwić i może być u Ciebie inaczej niż u mnie, ale u mnie z pierwszą martagon było tak, ze otrzymałam ją na wiosnę, posadziłam i czekałam i przez cały sezon niczego na wierzchu nie było, choć wydawało mi się przez chwilę, że wyczuwałam czubek na wierzchu. Wykiełkowała dopiero na wiosnę za rok i zakwitła.
Potem sadziłam na jesieni kilka cebul, nie wszystkie wykiełkowały na wiosnę a te co były , to moim zdaniem daleko było im do pięknych okazów, ot po prostu kilka kwiatów.
Wniosek taki, one muszą mieć czas (kilka lat) na zadomowienie się, tak że trzeba uzbroić się w cierpliwość .
Ja u siebie daję pod cebule drenaż z perlitu lub piasku i daję sporo dolomitu, bo u mnie ziemie kwaśne.
Ta kępa co na zdjęciu to jest z tej pierwszej cebuli ci kiełkowała cały rok i będzie już miała 4 lata.

Słyszę w radiowej jedynce alarmujące wieści, że lasy są zagrożone pożarami z powodu panującej suszy. U mnie na działce na razie jest dobra wilgotność, napadało przez zimę i na przedwiośniu, ziemia ciężka to trzyma. chyba nie grozi nam powtórka z zeszłego roku mam nadzieję, choć Gosia już narzeka, że sucho.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI