Poświęciłam dziś trochę czasu na przesadzanie roślin domowych. Ukorzenione już sadzonki szeflery:
zostały dosadzone do donicy ze starą, wyłysiałą kompletnie od dołu szeflerą. Liczę, że podejmą wzrost i wszystko razem będzie lepiej wyglądać. Na razie jest tak
Ponapawałam się też nowymi nabytkami. Z wymian przyjechały m.in. begonie:
Takie coś, ponoć peperomia, maleńkie listki, jak paznokieć małego palca, wie może ktoś, jaka to?
Do kompletu trzykrotek przybyła Zebrina pendula:
Ta siewka dorstenii trochę mnie zirytowała:
została więc przycięta:
Bowiea i Dioscorea śpią w najlepsze:
Pooglądałam też ukorzeniające się - tu granacik
A tu strzałkowiec i Pachystachys, w tle róża chińska
B.