Dobrze że powiedziałaś
to póki pączków nie ma to będe zraszać a poźniej zestopuje bo i gardenia i całusek odżyły po zraszaniu.
Jeszcze jak tylko fiołeczki puszczą korzonki i hoja to będe przeszczęśliwa
A Gutek ze zdjecia był rasowa świnką taka dwa razy wieksza niz normalnie
ale zrobił mu sie guz na łapce i uśpiliśmy w tym roku ;/
Czarno biała Trunia
A na ostatnim zdjęciu Tosia od poczatku była chora i zdechła po miesiacu wyleczona z chyba swierzba była zakupiona z Dosią więc dokupiliśmy Zuzu
( to wszystkie świnki jakie mielismy i mamy) .
Hyh kwiatkowo zwierzakowo-świnkowy wątek
_________________
"Kwiat jest uśmiechem rośliny". - Peter Hille
Moje cuda na poddaszu czyli zielono miBalkonowe szaleństwo