Dziś byłam na działce, chciałam sprawdzić, jak daleko jeszcze do wiosny.
Otóż na razie trudno powiedzieć. Wichura trochę nabałaganiła, ale nie wyrządziła szkód. Jest mokro i grząsko. Dobrze, że powykładałam płytki na ścieżkach, to mogłam chociaż podejść do najwcześniej budzących się cebulowych. Szału nie ma, sadzone jesienią cebulki ranników, ani pełne przebiśniegi nie pokazały głów. Nieśmiało wychodzą krokusy żółte, przebiśniegi zwykłe od Kasi, pokazały się zielone różki hiacyntów. Zakwitł skąpo biały ciemiernik.
Załącznik:
DSC00002.JPG [ 140.02 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Załącznik:
DSC00005.JPG [ 135.92 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Załącznik:
DSC00006.JPG [ 125.68 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Załącznik:
DSC00003.JPG [ 119.94 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Załącznik:
DSC00004.JPG [ 130.42 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Załącznik:
DSC00001.JPG [ 81.68 KiB | Przeglądany 1035 razy ]
Powolutku wychodzą czerwonawe dziubki tulipanów i zimowitów, ale im to jeszcze się zejdzie ho, ho ...