Ja o swoje gloksynie nauczyłam się dbać przypadkowo
Na jesień gdy traci liście, przesadzam ją do nowej ziemi staram się otrzepać ze starej i zostawiam tak przez całą zimę. Od czasu do podlewam mniej więcej raz na 2-3 tyg. odrobiną wody. Teraz już zaczynają wyrastać liście. W tamtym roku pięknie kwitła. Tylko zdjęcia brak

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Wiero, zawsze podlewam od góry. Dopóki nie ma liści podlewaj oszczędnie, aby bulwa nie zgniła. Powodzenia!

Magdo, moje gloksynie również zimują w ziemi, ale starej. Moim zdaniem przechowywanie bulw w ziemi to najbezpieczniejszy sposób - nie wysychają i nie gniją.

_________________
Pozdrawiam
Mira
Ogrod na balkonie: sezon 2015 i nastepne
Ogrod na balkonie 2014
Moj zielony kacik

Czy ktoś rozmnożył gloksynię z listka? Lepiej włożyć do wody czy ziemi?

_________________
Miłego dnia.. Kasia

Pomału tracę cierpliwość...jutro mija miesiąc od kiedy posadziłam bulwę. Dziś się wnerwiłam i rozgrzebałam ziemię. Ujrzałam bulwę trzy razy większą, niż zasadziłam, ale nie ma żadnych odrostów. W związku z powyższym wydedukowałam taką teorię...myślę, że Syningia którą kupiłam, pochodziła z siewu. To by oznaczało, że w najlepszym razie miała maleńką bulwkę, a może nie miała jej wcale, a teraz bulwa dopiero się rozrasta. Czy mam rację ....proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę. Ale ile mam czekać, aż pojawi się coś zielonego nad powierzchnią ziemi. Nie wiem też, czy mam podlewać tylko wokół brzegów doniczki, czy mogę pomoczyć całą powierzchnię ziemi.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Moja koleżanka od której mam swoją gloksynię szczepiła ją wkładając do wody, jak moja podrośnie też spróbuję bo moja ma już stare bulwy i proszą o wymianę Wiero obserwuj może lada chwilę się pojawią.

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

A czy ona przypadkiem nie ma za sucho? Może wlej wodę na podstawkę i poczekaj, aż podciągnie się na całą objętość ziemi.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Kobiety, nie chcę was zniechęcać do uprawy gloksynii . Na pewno jest to trudna roślina do uprawy w warunkach domowych. Ja któregoś roku kupiłem kilka bulw,które zakwitły byle jak . W następnym roku już nie zakwitły i powiedziałem sobie, że wolę mimo wszystko begonie

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Basiu, taką metodę właśnie stosuję co 5 dni. Wszędzie czytam, żeby zwiększyć podlewanie dopiero, jak coś wykiełkuje...spróbuję częściej podlewać. Bogdan, masz rację, ale to mój debiut i muszę się przekonać czy dam radę. Jeżeli będą marne kwiaty, to na pewno zrezygnuję z niej szybko, bo u mnie kwiat musi być okazały...miernoty mnie nie interesują.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Wiero jak urosną u mnie listki to mogę zaszczepić Ci listka jak się uda

_________________
Pozdrawiam Magda
remanent w moim ogródeczku cz.II
remanent w moim ogródeczku
pomysl na zielnik
zwyczajne rosliny Magdy

"(...) rośliny robią wszystko, żeby przeżyć, niezależnie od tego, gdzie się je posadzi. Tak samo jak ludzie."

Spróbuj, jakoś tak mi się zdaje, że powinna mieć stałą nie za dużą wilgotność, a raz na 5 dni to może za mało trochę? Macasz ziemię?

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3