|
Dzisiaj jest 26.04.2024 09:08
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Irvette
|
: 10.04.2016 19:51 |
|
Rejestracja: 29.03.2016 10:08 Posty: 70 Lokalizacja: Świnoujście
Pochwały: 0
|
Nie wiedzieć kiedy minął weekend. Powolutku ( bardzo, ale to bardzo powoli) porządkuję działkę, próbując wprowadzić jakiś ład. Mam wrażenie, że spędzam dni na wykopywaniu rzeczy, które mają korzenie, aż do jądra ziemii, karczując stare pieńki, które o dziwo nie mają spróchniałych korzeni. Nie może być za łatwo. Powiem Wam, że pigwa to taki chwast, paskudny, wredny i kłujący chwast. Żyła sobie między bzem, taka pokręcona wierzba, bukszpanem, trzmielina, tuż przy płocie, właściwie wkręciła sie w siatkę i w żywopłot z bukszpanu. Żeby do niej dojść, musiałam wykopać trzmielina, jakies kwiatki kłączowe, wypleść ja z płotu i kopać miedzy plątanina korzeni. Złamałam szpadel i widły. Gdyby nie to że psuła siatke i rozłaziła się nie dość, że na moją furtkę to jeszcze na alejkę, to naprawdę bym się poddała. Nawet wyrwanie korzeni starego padłego winogrona nie było tak ciężkie... a korzenie winogrona były pod altana i 3 chodnikami. Mając ograniczona ilość sprzętów do walki z pigwą wybrałam piłę. Uznałam, że łopata szuflowa nie da rady i chciałabym mieć chociaż jedną, a siekierka wymaga poprawienia osadzenia. Latajace toporki nie są dobre. Ostatecznie wygrałam, i to co przeżyło rośnie sobie teraz w drugim końcu działki, koło zdobycznej aronii. Ciocia podzieliła się swoimi krzakami aronii i leszczyny. Tak więc orzechy dla wiewiórek będą A dla mnie truskawki. Mam wrażenie, że mam za mało truskawek. Co prawda jeszcze trochę sadzonek zostało. I muszę jeszcze te skąpo ale długo owocujące przesadzić( nie wiem jaki to gatunek).
Załączniki: |
Komentarz: Truskawki, truskaweczki. Na agrowłókninie i agrotkaninie. Cały czas mam wrażenie, że jest ich za mało, i muszę jeszcze dosadzić. A tam gdzie są tabliczki będą rosły zioła..
Działka 2.jpg [ 62.53 KiB | Przeglądany 592 razy ]
|
Komentarz: Drugie życie starych cegieł i kafelków.
Działka 1.jpg [ 64.8 KiB | Przeglądany 592 razy ]
|
Komentarz: Mam choinki, na święta będę miała wybór :D
Działka 3.jpg [ 62.54 KiB | Przeglądany 592 razy ]
|
Komentarz: Uśmiechała się i prosiła o zdjęcie.
Działka 4.jpg [ 77.29 KiB | Przeglądany 592 razy ]
|
_________________ " Per aspera ad astra"domowe kwiatki
|
|
Na górę |
|
|
Remedios44
|
: 10.04.2016 20:40 |
|
Rejestracja: 19.10.2013 12:48 Posty: 3660 Lokalizacja: Lublin/Szczecin
Pochwały: 31
|
Sądząc po opisie, to był raczej pigwowiec. Aleś się namęczyła, widzę że z prawdziwym impetem zabrałaś się za porządkowanie działki (ale doskonale cię rozumiem - pędząca do przodu wiosna pogania, żeby wszystko zrobić już teraz natychmiast... ), jak tak dalej pójdzie, to wszystkie narzędzia połamiesz... "Małą" ilością truskawek się nie przejmuj - powypuszczają mnóstwo rozłogów i będziesz miała na przyszły sezon dziesięć razy więcej sadzonek... Uroczy uśmiech na ostatnim zdjęciu.
_________________ Pozdrawiam, Karolina Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek) Siewki roślin flory Polski
|
|
Na górę |
|
|
Irvette
|
: 10.04.2016 21:07 |
|
Rejestracja: 29.03.2016 10:08 Posty: 70 Lokalizacja: Świnoujście
Pochwały: 0
|
Dokładnie, albo na jesień mogłabym dokupić jakiś ciekawy gatunek. Niby mam kilka marlin, honeyone , dukat i nie pamiętam jakie jeszcze. Tyle, że są tak wymieszane, że już nie wiadomo które są które. Co do krzaka to chyba masz racje i to będzie pigwowiec. Chociaż można powiedzieć, że pigwę też mam, przychodzi w odwiedziny z nieuprawianej działki. Z narzędziami nie będzie tak źle, co prawda przydałoby się wymienić na jakieś porządne, ale póki co wystarczy wymienić kijki. Mam zamiar użyć od trzonka od szpadla który się zgiął i od jakichś pazurków na długim trzonku, mam 2 więc szkody nie będzie, za to naprawa będzie ekonomiczna, po koszcie mojej robocizny. Dobrze chociaż, że nie popsułam grabi. Okazuje się że grabie do robienia grządek nawet jakiegoś płytkiego "przekopania" nadają się całkiem nieźle. Kto by pomyślał. Co mi przypomina, od 14 marca szykuje szklarnie Pełen sukces, nożyk do szyb, klej, szybki są. Narzędzi do kopania nie ma Za to opóźnienie kilku tygodniowe też jest Trzymajcie kciuki, żebym skończyła w przyszłym tygodniu. Pogoda ma być nieciekawa, więc może mi się uda. Zawsze to dach nad głową i trochę cieplej.
_________________ " Per aspera ad astra"domowe kwiatki
|
|
Na górę |
|
|
asta1601
|
: 12.04.2016 17:28 |
|
Rejestracja: 20.08.2010 16:38 Posty: 3722 Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Pochwały: 12
|
O ho, ho ja widzę, że ty masz co obrabiać I smacznie będzie we wątku - czekam na te truskaweczki
|
|
Na górę |
|
|
Irvette
|
: 17.04.2016 20:19 |
|
Rejestracja: 29.03.2016 10:08 Posty: 70 Lokalizacja: Świnoujście
Pochwały: 0
|
Pewnie ciężko w to uwierzyć, ale cały tydzień byłam tak zmachana, że nie miałam energii na robienie zdjęć. Co gorsze plan minimum nie został wykonany Tyle dni a mogłam odchaczyc ino: - przygotować kolejny pasek grządki na długo owocujące truskawki - przygotować grządkę i wysiać marchew, buraki, rzepę, skorzonere, salsefie, rzodkiewkę, - pociąć i zakopać chociaż część gałęzi, pędów róży - naprawić chwiejąca się pergole ( chodzenie po dachu było by fajne, gdybym nie odkryła, że dach jest w kiepskim stanie ) - wypielić i przekopać z kompostem szklarnie - uzupełnić popękane szybki ( czemu to tak ciężko się tnie ! ) Z nie planowych to dalej walczę z krzywymi płytkami chodnikowymi. Zarazy ze mną nie wygrają, i będą chociaż względnie proste. Znalazłam szybę samochodową ( chyba) i stelaż od stołu, razem tworzą niezły stoliczek Powoli też ogarniam kwietny chaos, wykopuję woreczki foliowe i plastiki, i co lepsze to kamienie. Jeszcze trochę i będę miała z czego zrobić jakiś skalniaczek. Marzy mi się taki z cieknącą wodą, ale to elektrycznie było by skomplikowane. Więc bez też będzie nieźle. Ale ogólnie jestem szczęśliwa, gdyż ponieważ bo, kwitną truskawki! Znaczy te szklarniowe , ale i tak zawsze coś. Zakładam, że przy moim truskawkowym bziku to za rok w szklarni upchnę ich dużo więcej A propo kwiatków. Wiecie może co to jest?
Załączniki: |
13.jpg [ 70.75 KiB | Przeglądany 542 razy ]
|
_________________ " Per aspera ad astra"domowe kwiatki
|
|
Na górę |
|
|
Irvette
|
: 17.04.2016 20:57 |
|
Rejestracja: 29.03.2016 10:08 Posty: 70 Lokalizacja: Świnoujście
Pochwały: 0
|
Kilkanaście ślimaczków wyniosłam do lasu. Szkoda mi ich było Ogólnie mam dużą tolerancję, one też chcą żyć, więc pogodziłam się nawet z wścieklicą. Tylko turkucie zabijam. Nawet cieszyłam się z krecika, z nieśmiała nadzieją, że wyżre turkucie.. A od miesiąca nie mam, żadnego kopca... Wydaje mi się że mój futrzak i jego mania podlewania krecich kopców odstraszyły kreta.
_________________ " Per aspera ad astra"domowe kwiatki
|
|
Na górę |
|
|
Remedios44
|
: 08.05.2016 05:43 |
|
Rejestracja: 19.10.2013 12:48 Posty: 3660 Lokalizacja: Lublin/Szczecin
Pochwały: 31
|
|
Na górę |
|
|
Irvette
|
: 30.06.2016 13:37 |
|
Rejestracja: 29.03.2016 10:08 Posty: 70 Lokalizacja: Świnoujście
Pochwały: 0
|
Święta prawda. Sama nie wiem w co wsadzić ręce, ale chyba powoli jakoś udało mi się po ogarniać. Tudzież pogodzić się z tym, że nie będzie idealnie. Bo do zrobienia mam jeszcze bardzo dużo. Co prawda największe zmiany są nie na działce a na parapecie Chociaż nadal poluję na zielistkę i grubosze ;(
_________________ " Per aspera ad astra"domowe kwiatki
|
|
Na górę |
|
|
aniula89
|
: 15.07.2016 18:51 |
|
Rejestracja: 09.02.2014 19:14 Posty: 10873 Lokalizacja: Anglia
Pochwały: 10
|
co tu taka cisza ?
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|