Witajcie.
Bardzo was proszę o pomoc...
Co się może dziać mojemu storczykowi- boję się, że już go nie uratuję...
Kupiłam na wyprzedaży za parę złotych- miał odżyć w domu (bo w sklepie zmarniały) ale chyba nie daję rady z pomocą...
Czy jeszcze coś mogę zrobić, żeby go uratować??? Nie ma ani jednego zdrowego korzonka (wszystko suche -puste)... Liście pomarszczone, matowe...
Kolejne pytanie - chyba to odpowiednie miejsce- co powinnam zrobić (w czym) gdzie trzymać, tę odmianę-żeby się przyjęła??? To szczepki oderwane od ,,matki" bez korzeni... Jeden już zgnił - ...