To stanowczo za późno

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Zapewne średnia wymiany podłoża jest poniżej roku(?), nie liczę bo mógłbym się przeliczyć.
Jak przy innych roślinach (gdzie jest to konieczne i wymagane), podłoże staram(y) się wymieniać - przynajmniej w części - na wiosnę aby pobudzić i na jesieni żeby oczyścić.

W storczykach podłoże wymieniam co roku zaraz po kwitnieniu, innym kwiatom znacznie rzadziej, chyba, że to malutkie rośliny.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

elka, storczyki ogólnie rzecz biorąc nie lubią częstego przesadzania, myślę, że wymiana co roku podłoża to zbyt często...
Ja wymieniam podłoże co 2 lata, a w zasadzie to sugeruję się stanem podłoża, a mianowicie jeśli widzę że zbyt długo jest mokre i nie chce przesychać, wtedy wiem że podłoże trzeba wymienić. Jednak częściej przesadzam kiedy system korzeniowy rośliny wyraźnie wyrósł z doniczki.
Ostatnio przesadzałam z powodu mchu... Co prawda nie jest on niczym niepokojącym ale tylko wtedy gdy nie ma go zbyt dużo. Jeśli widzę, że zaczyna dominować, obrastać korzenie wtedy przesadzam do tej samej doniczki ale wymytej i wyparzonej albo do nowej jeśli trzeba większą.

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Olu, jeżeli podlewasz deszczówką, woda destylowaną, albo masz miękką, to zgoda. Ja najczęściej podlewam przegotowaną i odstaną wodą wodociągową, a u nas jest bardzo twarda. Osadzające się sole mineralne "zapychają" welamen i roślinka marnieje.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

To fakt podlewam deszczówką, ale ostatnio zabrakło mi już deszczówki i muszę podlewać kranówką ale to jest chwilowe nie długo znów pewnie wrócę do deszczówki.
No nic zwracam honor Elu

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

U mnie deszczówka skończyła się na jesieni. Śniegu nie miałem wcale, ale czy ktoś z Was próbował eksperymentować z wodą głębinową, z ujęć typu studnia - źródło?
Teraz uświadomiłem sobie, że sąsiad ma takie ujęcie, a do źródła w lesie też mam blisko, ale niejednokrotnie nie chce mi się podskoczyć.

W pszczyńskiej sieci macie miękką wodę, a więc spokojniej możesz podlewać. Wody głębinowe też różnią się twardością w zależności od ujęcia.

Ps.
Mógłbyś podać imię?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Bliskość tyskich browarów to potwierdza...a moje "najgorsze" storczyki x2 z 8-u zostały przeniesione do osuszenia (exp.S/ przyciemniana gdy pełne słońce) ,a tak wyglądają (niepokoją mnie te plamy na liściach, może to tylko czasowe?):

Woda ze studni już wypróbowana. Parametry podobno te same co w tyskich piwach.

Plamy na liściu - czy to nie efekt oparzenia słonecznego (kiedyś miałam podobne gdy słoneczko przypiekło)?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III