|
Dzisiaj jest 27.04.2024 07:04
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
gregorius
|
: 23.01.2016 12:23 |
|
Rejestracja: 10.10.2007 22:30 Posty: 17136 Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
|
Zupa się gotuje, ciasto na bułki rośnie. Jak na razie stwierdzam, że kiełbasa chorizo szalenie śmierdzi, i w sumie nawet nie wiem czy ją się je na surowo, bo strasznie niesmaczna. Mam nadzieję, że w zupie będzie pycha
_________________ "Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury" Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
wawik
|
: 23.01.2016 12:48 |
|
Rejestracja: 10.04.2011 17:17 Posty: 11248 Lokalizacja: Rybnik
Pochwały: 19
|
Grzesiu, kiełbasa powinna się jakoś nazywać, a nazwa z kolei powinna sugerować jak ją spożywać.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 23.01.2016 13:03 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
aniula89 pisze: Puschel777 pisze: Basiu kradne przepis na buleczki. Dziekuje. Nie tylko TY Dopiszę, że domowe są najlepsze na ciepło, ewentualnie do paru godzin. Na drugi dzień to chyba tylko na grzanki B.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 23.01.2016 13:05 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
gregorius pisze: Zupa się gotuje, ciasto na bułki rośnie. Jak na razie stwierdzam, że kiełbasa chorizo szalenie śmierdzi, i w sumie nawet nie wiem czy ją się je na surowo, bo strasznie niesmaczna. Ciekawe, jadłam parę razy (oryginalną), owszem pachnie świńskim mięsem i papryką. Świetna była w fasolce po bretońsku B.
|
|
Na górę |
|
|
gregorius
|
: 23.01.2016 13:14 |
|
Rejestracja: 10.10.2007 22:30 Posty: 17136 Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
|
Basiu zapewne kiełbasa jest ok, po prostu nie mój smak, ale na razie się nie poddaje. Zobaczymy co z tego wyjdzie Kupiłem chorizo ring, tradycyjną kiełbasę z Murcji. Na opakowaniu nie napisali, że trzeba ją gotować, tak więc pewnie na surowo też można ją jeść, choć ja nie dałbym rady. *********************************************************** Jestem po obiedzie i cóż mogę napisać. Ugotowana kiełbasa chorizo, nie jest taka zła, całkiem dobra, choć to dla mnie nowe smaki. Zupa z pewnością ma charakterystyczny smak, ale muszę przyznać, że mi smakowała, choć jak się gotowała nic na to nie wskazywało Załącznik:
20160123_131040.jpg [ 149.14 KiB | Przeglądany 435 razy ]
A bułki bardzo smaczne. Wyszło mi 9 bułek, które już zostały zjedzone. Załącznik:
20160123_131029.jpg [ 89.2 KiB | Przeglądany 435 razy ]
_________________ "Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury" Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 27.01.2016 19:43 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
To dobrze, że zasmakowało. Właśnie "odkryłam" nowy przepis, zmodyfikowany z Makłowicza- zupa rybna z Lanzarote. Z rybami nie ma wiele wspólnego, więc nie należy się zrażać już na wstępie Cztery albo 5 ziemniaków obrać, zalać litrem zimnej wody, ugotować do miękkości. Nie wylewać wody. Dodać do tego łyżeczkę słodkiej papryki, pół łyżeczki ostrej i kilka ząbków czosnku roztartych. Na patelnię dać oliwę i usmażyć parę filetów z ryby (jedna kostka na osobę?). Ja wzięłam mintaja, ale następnym razem będzie dorsz. Ryba przed smażeniem ma być oprószona solą i mąką. Rybę zdjąć i odłożyć. Na tę samą patelnię dodać oliwy dość sporo (ok. pół szklanki), podgrzać i wrzucić 1 pokrajaną cebulę, 1 pokrajaną paprykę (ja dałam zieloną, żeby było kolorowo) i pomidory krajane z puszki. Przykryć i dusić. W przepisie było, że 10 minut, ale po tym czasie papryka była twarda, więc dusiłam aż lekko zmiękła. Całość z patelni dorzucamy do garnka z ziemniakami, podgrzewamy. Do talerzy nałożyć usmażoną rybę i na to wlać zupę. Moim zdaniem rybę można byłoby pominąć, albo do zupy dodać dowolne podsmażone mięso, gotowane jajka, kiełbasę czy kto co lubi B.
|
|
Na górę |
|
|
gregorius
|
: 28.01.2016 00:04 |
|
Rejestracja: 10.10.2007 22:30 Posty: 17136 Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
|
Może z jajkami bym zrobił, ryba nie bardzo mi odpowiada Będzie chwila, to się zrobi. Przypomniała mi się zupa szczawiowa. Już kilka lat jej nie jadłem, a była jedną z moich ulubionych, a może i najbardziej ulubioną. W sezonie trzeba będzie iść na szczaw
_________________ "Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury" Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
aniula89
|
: 28.01.2016 00:12 |
|
Rejestracja: 09.02.2014 19:14 Posty: 10873 Lokalizacja: Anglia
Pochwały: 10
|
A szpinakowa kto lubi
|
|
Na górę |
|
|
gregorius
|
: 28.01.2016 00:19 |
|
Rejestracja: 10.10.2007 22:30 Posty: 17136 Lokalizacja: UK
Pochwały: 18
|
Jak myślałem o szczawiowej, to też pomyślałem o szpinaku, zastanawiając się czy ze szpinaku robi się zupy. Pewnie tak, ale ja chyba nigdy nie jadłem.
_________________ "Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury" Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 28.01.2016 07:58 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
gregorius pisze: Jak myślałem o szczawiowej, to też pomyślałem o szpinaku, zastanawiając się czy ze szpinaku robi się zupy. Pewnie tak, ale ja chyba nigdy nie jadłem. Ostatnio znalazłam przepis na zupę ze szpinakiem, jeszcze nie wypróbowałam. Szczawiową i ogórkową ostatni raz jadłam w dzieciństwie, potem już nie było na mnie mocnych B.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|