wawik pisze:
widać że już podaż przewyższa zapotrzebowanie i też trzeba zastanowić się co dalej?
Miałam jeżyny, rozrosły się wzdłuż siatki do ponad 10mb. Smaczne do podjadania, ale było zbyt dużo owoców. Robiłam wino i dżem, a gdy przyszły deszcze, to gniły i pleśniały. Jesienią ub. roku wykarczowałam wszystkie, lecz niestety, na tym nie koniec. Ta zaraza bardzo odrasta i to w znacznej odległości
Wykarczowałam również maliny, które w podobnej ilości rosły przy siatce. One też odrastają, ale w mniejszym stopniu. Teraz wiem, że nie chcę więcej jeżyn, malin a także
milinu