|
Dzisiaj jest 01.05.2024 04:39
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
liliana1
|
: 01.06.2017 08:01 |
|
Rejestracja: 08.08.2016 21:43 Posty: 4059 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 12
|
Zdjęcia podziwiam (jak wszyscy) Ja też sporo wysiewów robiłam pod koniec maja. Jak będzie ciepło i słonecznie, to jeszcze w tym roku zdążą nacieszyć moje oko nowe roślinki.
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 01.06.2017 20:15 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7869
Pochwały: 24
|
Fajnie , że już z Twoim zdrowiem lepiej i że jesteś. zdjęcia super
|
|
Na górę |
|
|
Blueberry111
|
: 02.06.2017 16:13 |
|
Rejestracja: 24.02.2015 19:53 Posty: 1900 Lokalizacja: Oleśnica
Pochwały: 5
|
Magdo, Gosiu, Kasiu dziękuję Lilianko jeszcze nawet teraz co nieco wysieję, ale większość nasion zostanie na kolejny rok Jago dziękuję Działkowych obrazków ciąg dalszy. Prawie wszystko kwitnie: drzewka owocowe już przekwitły, ale mam zdjęcia, więc wspomnieniowo w wątku jeszcze je zobaczymy. Za to mniejsze rośliny dają czadu i tak aż do październikowych przymrozków, nieprzerwana procesja kolorów, kształtów i zapachów. Margerytki mam dwie, te najzwyklejsze, białe: jedną zastałam już na działce, drugą przyniosłam z wyrzuciska. Na zdjęciu na pierwsza, w otoczeniu coraz większej kępy skalnicy i z kilkoma wielbicielami:) Poniżej kwitnienie aronii która przerosła zewnętrzną siatkę. Zastanawia mnie, skąd ona się tam wzięła? Tegoroczne aksamitki na razie żółte, kolejne jeszcze w pączkach, dopiero szykują się do kwitnienia. Bardzo podoba mi się ten kolor, taki słoneczny, pozytywny Pierwsze kwitnienie irysów Prawdopodobnie są to "tubylcy", bo jeden przeoczony i nie przesadzony na rabatkę również będzie żółty. Większość jest jeszcze za mała i za słaba by kwitnąć, ale wyrwanie z pętów chwastów i nawożenie zdziałały cuda. W kolejnych latach na pewno zakwitnie więcej, tegoroczne kwiaty są niespodzianką, rośliny niesamowicie szybko się regenerują. Kupiłam... coś. Ładne, trochę przypomina rozchodnik, śliczne różowe kwiatuszki. Nazwy nie było, bo zakup z bazaru, muszę ustalić na własną rękę. Roślinka już się ładnie przyjęła, jest raczej z tych bezproblemowych. Co ciekawe, dostępna była wersja niższa i wyższa, również pod względem kwiatów. Wybrałam wyższą, dzięki temu kwitnienie jest bardziej widoczne Na koniec goździki, kolejny tegoroczny zakup. Ten zapach...! Nawet reklamówka w której niosłam rośliny nim przeszła: ciężki, słodki i korzenny jednocześnie, jak najlepsze perfumy. Koniecznie muszę porobić z nich sadzonki, żeby cieszyć się zapachem i widokiem również w kolejnych latach
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 02.06.2017 17:09 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
Twoja nieznajoma roślinka to chyba skalnica Arendsa - porównaj w internecie
|
|
Na górę |
|
|
niula
|
: 02.06.2017 18:57 |
|
Rejestracja: 30.11.2014 09:06 Posty: 4235 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 7
|
|
Na górę |
|
|
asta1601
|
: 04.06.2017 07:39 |
|
Rejestracja: 20.08.2010 16:38 Posty: 3722 Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Pochwały: 12
|
Słonecznie i kolorowo
|
|
Na górę |
|
|
Blueberry111
|
: 06.06.2017 09:39 |
|
Rejestracja: 24.02.2015 19:53 Posty: 1900 Lokalizacja: Oleśnica
Pochwały: 5
|
Maju, Niula dziękuję za identyfikację roślinki Aniu Było kwitnąco, teraz czas na to, co rośnie. A rośnie sporo, niestety w dużej części chwasty. Z warzyw w tym roku najlepiej udała się sałata - wysiałam ją trochę za gęsto, część przepikowałam, część wyrywam i robię z niej sałatki:) Na zdjęciu poniżej jedna z dwóch starych czerwonych porzeczek, ta większa. Wczesną wiosną przycięłam obie, później odchwaściłam i nawiozłam. Nagrodą jest zdecydowanie więcej owoców niż w zeszłym roku. Hosty mają się świetnie, wszystkie ładnie podrosły. Miniaturowa na zdjęciu poniżej ma zamiar kwitnąć, te większe pewnie też zakwitną, ale nieco później. Coś wyrasta... nie jestem pewna, co: albo liatra kłosowa, albo trytoma. W tym miejscu rok temu sadziłam przecenione byliny, jednak nic się nie pojawiło. A teraz niespodzianka. Ciekawe czy roślina zakwitnie w tym roku? Goździki brodate wyrosły na prawdziwy busz... Nie myślałam, że mogą osiągnąć aż takie rozmiary! Ale przynajmniej mają sporo pączków, zapowiada się więc ładne kwitnienie. Rozchodnik który fotografowałam wczesną wiosną również w pączkach: Na koniec potwierdzenie - krzew przy płocie to na 100% wierzba iwa, kształt liści się zgadza:
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 06.06.2017 12:59 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Wspaniałe jest takie odkrywanie tajemnic ogrodu Jest kolorowo i smakowicie. Gości też sporo, a więc tylko się cieszyć
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 08.06.2017 22:02 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7869
Pochwały: 24
|
Pięknie Ci rosną roślinki, bujne i okazałe. Twój ogród nabiera barw i życia, widać efekty. A jak tam Twoje tytułowe "Truskawki" i walka z chwastami? Wszystko już przekopałaś?
|
|
Na górę |
|
|
Blueberry111
|
: 09.06.2017 05:41 |
|
Rejestracja: 24.02.2015 19:53 Posty: 1900 Lokalizacja: Oleśnica
Pochwały: 5
|
Elu W ostatnich dniach codziennie jeżdżę na działkę, na trochę, bo bardzo szybko opuszczają mnie siły staram się nadrobić zaległości, pielę, pielę i jeszcze raz pielę. A w międzyczasie latam z konewką, bo wystarczą 2 dni bez deszczu żeby zrobiła się pustynia Najgorzej jest w miejscach oczyszczonych w tym roku, tam gdzie jesienią przekopałam i zostawiłam ziemię w ostrej skibie jest zdecydowanie lepiej. Gleba nadal uboga, warzywa rosną małe, na razie mogę uprawiać tylko najmniej wymagające gatunki. No i wojuję z mszycami i mrówkami, z tymi pierwszymi z większym sukcesem niż z tymi drugimi Trochę wspomnień zanim obrobię bardziej aktualne zdjęcia, ale z tego roku, z połowy maja. Niestety znowu nie udało mi się zrobić tylu zdjęć kwitnących drzew owocowych, ile bym chciała... Tym razem przeszkodziła pogoda, ta słoneczna zjawiła się dopiero pod koniec kwitnienia jabłoni. Kwiatom dały się we znaki również przymrozki, najmocniej ucierpiała czereśnia, cudem będzie, jeśli w ogóle pojawią się owoce. Jabłonie miały nieco więcej szczęścia, zwłaszcza ta z dzisiejszych zdjęć, kwitnąca jako ostatnia. Ujęcia nieco inne niż zeszłoroczne, ciągle staram się przyzwyczaić do teleobiektywu - lubię jego małą głębię ostrości, czasem jednak sprawia ona problemy.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|