A więc stało się - po 3 latach na forach ogrodniczych, oglądania, podziwiania i narzekania na ciasne parapety to było do przewidzenia... Już w zeszłym roku podjęłam nieśmiałe poszukiwania, ale stan zdrowia nie pozwolił. Teraz jest lepiej, więc nie ma zmiłuj, szukamy dalej! I w końcu jest
Ten ideał, ten kawałek ziemi, który przyciągał jak magnes. Od wczoraj jestem właścicielką (a właściwie dzierżawcą, do spółki z moją ciocią) 600m2 trawy i drzewek, czyli 2 połączonych działek rekreacyjnych :heja
W poszukiwaniu działki obeszłam chyba wszystkie ogrody znajdujące się w sensownej odległości; w większości działkę mogłabym tylko od kogoś odkupić. Nie o to chodziło
W końcu dotarłam do ogrodu położonego nieco dalej i to był strzał w dziesiątkę. Wolnych działek było sporo, większość w opłakanym stanie: rozpadające się, pełne śmieci altany, porośnięte trawą górki ziemi, kłębowiska drzew i krzewów
Dwie z nich wyglądały jednak inaczej, w miarę równo, sporo drzewek owocowych różnej wielkości, trochę słońca, trochę cienia... I tylko jedna podstawowa wada: brak altany
Jednak wszystkie altany na wolnych działkach nie nadawały się kompletnie do niczego, taką z altaną mogłabym jedynie odkupić. Poza tym coś mnie ciągnęło do tego miejsca, nie mogłam przestać o nim myśleć
Tak oto nie mam altany, wiedzy i za wiele pieniędzy, ale za to mnóstwo chęci
I nie pamiętam kiedy byłam tak szczęśliwa
A czemu truskawkowa działka? Dzisiaj byłam na pierwszej dokładniejszej "inspekcji włości" i zaskoczenie - wszędzie rosną truskawki! Zauważyłam je poprzednim razem, ale na innych opuszczonych działkach też były... w niektórych miejscach. Tutaj objęły cały teren w posiadanie. W trawniku - truskawki, pod drzewami - truskawki, na słońcu - truskawki, w najgłębszym cieniu - truskawki
Nawet niektóre już kwitły:
Sporo też było szczawiu (kwaśna ziemia?) ale nazwa "truskawkowo-szczawiowa działka" to już przesada
Zacznę od "przeglądu włości" - te wszystkie zdjęcia robiłam stojąc w alejce - na lewo od tego krzaka na pierwszym planie jest granica działki:
Środek działki, tutaj są małe i średnie drzewka:
Środek, zdjęcie robione z drugiej strony, złapało się jedno z większych drzew:
Część z największymi drzewami, na prawo od nich jest granica:
I zdjęcie robione ze środka działki, widać "prezent" od sąsiadów
Ciąg dalszy na pewno nastąpi