Dzisiaj był u mnie "Dzień cytrusów". Wszystkie zostały wykąpane, wcześniej oczyszczone z trupków miseczników (Emulpar) i powędrowały na świeże powietrze. Na razie są w awaryjnym miejscu - w razie przymrozków będą blisko do przenoszenia. Okryłam je siatką moskitiera by ochronić przed oparzeniem słonecznym.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Słońce nie powinno im zrobić krzywdy, jest jeszcze zbyt nisko. Ja bym im nie ograniczał dostępu do niego.
Cytrusy teraz ruszą z nowymi przyrostami.

To jest pod południową ścianą więc ze dwa dni osłonię. Potem niech sobie radzą. Przypiekło mi nawet gałązki jodły koreańskiej (choinki).

Józku, jak passi?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Cytrusy skąpane promieniami wiosennego słońca - cudny widok. Ja się wstrzymuję do maja z wystawieniem swoich. Nie mogę im zapewnić szybkiego powrotu w przypadku nagłego ochłodzenia.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

oooo wiosna idzie niech się wietrzą !

_________________
pozdrawiam
Ania

moje zielone królestwo II
[Tajemniczy ogród Ani cz. II
Anglia moimi oczami

Czyli masz teraz sporo noszenia

_________________
Pozdrawiam, Natalia

Zielona ferajna
Truskawkowa działka
Mój świat w fotografii
Moje blogi Fotoblog Działkowy

Doczekały się cytrusy spaceru Ładnie przezimowały teraz pora na wzrost nowych liści. Zostają już na noc na dworze?

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Odważnie i z poświęceniem traktujesz cytruski. Mi by się nie chciało nosić w te i z powrotem. U mnie jeszcze wszystko musi poczekać.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Po raz pierwszy tak wcześnie je wystawiłam na powietrze, ale prognoza długoterminowa nie przewiduje u mnie przymrozków w najbliższym czasie. Założyłam, że jeśli miałby być niewielki przymrozek, to całą rodzinkę okryję włókniną na noc.
W ubiegłym roku żałowałam, że dość późno wystawiłam. Zobaczymy - eksperymenty to jest to co lubię Mam nadzieję, że szybciej wystartują z kwiatuszkami.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

U mnie też długoterminowo nie zapowiadają przymrozków nawet w nocy, ale mi by się nie chciało tego potem z powrotem wnosić, a najbardziej to bym potrzebowała wystawić eukaliptusy, czyli masakra do noszenia bo wielkie.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka