Dziękuję bardzo
One stoją u mnie w sypialni - najchłodniejszym pomieszczeniu w domu.
Zimą jest nieogrzewana, i temperatura jest w okolicy 15-19 stopni.
Od października do połowy lutego, te największe podlałam tylko ze 3 razy,
małe podlewałam co 2 tygodnie albo i rzadziej.
Ale to było nie tyle podlewanie, co raczej 'pokazanie im wody'
(ktoś to tak fajnie, gdzieś określił), zwilżenie podłoża.
Nie chciałam tak całkiem na sucho, bo nie są do tego przyzwyczajone.
Ta jasna z pierwszej fotki to
S. metallica, ale czy to jest
S. m. 'Manolin'czy raczej
S. m. 'Siam silver', to nie wiem, stawiam jednak na
'Manolin'.
Za mną też jeszcze parę chodzi, na przykład
S. concinna,
S. aubrytiana, cuuuda normalnie !!
Tyle, że u nas niestety nie są dostępne ...
Jest takie fajne, wyłącznie sansewierkowe forum ... rosyjskie
ostatnio mało aktywne, ale za to jest mnóstwo fotek z obłędnymi gatunkami.
Nie podaję adresu, bo nie wiem czy można, ale jakby co to podam