W tamtym roku po raz pierwszy w życiu posadziłem pomidory i bez żadnych oprysków miałem niesamowity urodzaj.
Jesienią na miejsce pod pomidory wysypałem 6 worków 80-cio litrowych obornika przekompostowanego (za dużo) i wszystko przekopałem.
Wiosną pomidory bardzo szybko zaczęły rosnąć, lecz kilka dni temu zauważyłem, że zaczynają usychać od dołu. Opryskałem tym co miałem czyli topsinem i miedzianem lecz nic to na razie nie dało.
Choroba postępuje w błyskawicznym tempie. Nie znam się na uprawie pomidorów, lecz wydaje mi się, że to rak bakteryjny. Co myślicie?
Załącznik:
Ogród i oczko 006.jpg [ 312.99 KiB | Przeglądany 364 razy ]
Załącznik:
Ogród i oczko 007.jpg [ 241.83 KiB | Przeglądany 364 razy ]
Załącznik:
Ogród i oczko 009.jpg [ 142.81 KiB | Przeglądany 364 razy ]