Tytułem wstępu odkopałam zdjęcie ułożonych puzzli - 5000 (słownie: pięć tysięcy) elementów ułożonych swego czasu....
Załącznik:
IMG-20150901-WA0000.jpg [ 148.37 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Puzzle przedstawiają Sasso Lungo - 3 duchy widziane przez okno hotelowe, leżąc podziwialiśmy nasze puzzle w oryginale
Niestety, jak już wspominałam wcześniej piechurzy z nas mało mocni, z kontuzjami, więc siłą rzeczy musieliśmy podjąć decyzję i wybrać trasę. Zdecydowaliśmy się na tę krótszą, wyciągnęliśmy się na górę i obeszliśmy tę 'grubszą', prawą stronę. W sumie niecałe 14 km, ale za to jakie
.
Załącznik:
20160709_091758.jpg [ 74.48 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Dojechaliśmy, trzeba dojść do wyciągu, a tam - można paść ze śmiechu. Wagoniki wielkości toitoi'a, 2-osobowe, obsługa wciskała turystów do środka, szybko, szybko, wcisnąć wystające kończyny, zamknąć - ufff, pojechał..... Na górze odwrotna kolejność, pełno emocji, wszyscy pokładają się ze śmiechu. Tak się pokładają, że nawet zdjęcia nie ma
No nic, jesteśmy na górze między szczytami, 2 681m npm - Forcella Sasso Lungo
Plecaka nie oddam, bo się wystroiłam w koszulkę-siateczkę i mnie przewiewa jak nie powiem... Śnieg przykurzony, ale uwierzcie mi na słowo - on ci to i zejście po wyślizganych stromiznach i lecących kamykach nie zawsze była łatwe dla osób bez kijków i z dysfunkcjami kostki - ja, kolana-mąż
Załącznik:
20160709_094842.jpg [ 103.31 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Załącznik:
20160709_094940.jpg [ 63.47 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Załącznik:
20160709_101353.jpg [ 67.22 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Wciąż mamy lipiec
Załącznik:
20160709_101946.jpg [ 61.31 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Załącznik:
20160709_104100.jpg [ 90.52 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Załącznik:
20160709_104327.jpg [ 83.96 KiB | Przeglądany 301 razy ]
Załącznik:
20160709_105205.jpg [ 69.81 KiB | Przeglądany 301 razy ]
To była surowa część wyprawy, skały, śnieg, wiatr, sporo cienia....