Spojrzenie Kajtunia bardzo wymowne

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Pięknie się przytula i wdzięczy się za wszystko, pewnie rozpieszczany.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Ogromnie jestem ciekawa dalszych relacji z powstawania twojego Sachalina, wyobrażam sobie ile miałaś pracy ale i radości!

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Kajtunio to zdecydowanie pies bardzo inteligentny, najlepszy dowód, że żyje wędrując od lat drogą wojewódzką o sporym natężeniu ruchu. Z pewnością jest po przejściach. Panicznie boi się ognia, wystrzałów, dużego skupienia ludzi i niczego nie złapie w powietrzu. Wszystko co mu się rzuca musi spaść na ziemie, a on to ostrożnie obwąchuje i dopiero zabiera. Pewnie został tak poczęstowany czymś złym, może petem? Powiem jeszcze, że nikt na świecie nie cieszy się tak jak on z mojego powrotu z pracy. Skacze, obszczekuje radośnie wszystkie strony świata i ma taką radość w sobie, że obowiązkowo mi się udziela.

A teraz do dzieła!
ROK PIERWSZY
Od czego by tu zacząć? To było dla nas zasadnicze pytanie. Obszar spory, chcieliśmy mieć na nim i warzywka, trochę drzewek, no i obowiązkowo dużo kwiatów. Po opracowaniu wstępnej wizji trzeba było jakoś przygotować ziemię. Musiał tu wkroczyć jakiś sprzęt zmechanizowany, ale jak, skarpy, krzaczory....Z trudem został więc znaleziony ostatni koń pociągowy Rzeczpospolitej. Co to był za widok! Z sachalińską ziemią nawet on nie mógł sobie poradzić. Mój kot na widok tak rzadkiego okazu fauny wpadł w taki popłoch, że przez trzy dni nie chciał nosa z domu wychylić. Koniec końcem trochę ziemi zostało poruszone w ostrą skibę daleką od ideału! Resztę Jagusia z pomocą prymitywnych narzędzi, własnych pazurów i facetów będących na stanie wydzierała na siłę pokrzywom, śmiałkom darniowym, bylicom i Bóg wie czemu jeszcze.Założenie było takie, żeby posadzić w pierwszym roku trochę drzewek i krzewów i posiać cokolwiek jednorocznego, żeby nie było tak łyso. Rozpoczęłam też inwentaryzację, co się nadaje do zostawienia, co też z tej ziemi się wyłoni.O niej następnym razem.Dla okraszenia monologu kilka fotek ziemi odzyskanej:)

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

No to faktycznie piesek mądry, widziałam ze niektóre po pasach tylko przechodzą i czekają czy auto się zatrzyma.
Kot na widok konia zwiał? no to musiało być super.
Jadziu już widać ogrom pracy, dla konia to ciężka praca ale widać sobie cudnie poradził.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Ziemia poczęstowała Cię szparagiem, żebyś całkiem z sił nie opadła i dalej ją pielęgnowała, a Ty masz jakieś niecne podejrzenia

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Kot musiał być przekonany, że w ogrodzie wylądowało UFO...

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Wielką zaletą Twojej ziemi odzyskanej jest to, że nie jest położona na pustkowiu, tylko gdzieś między budynkami, drzewami. Mimo trudności świetnie sobie poradziliście, a kot pewnie już zapomniał o traumie sprzed lat

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Dawkujesz historię powstawania swojego ogrodu jak pigułki
Ciekawie się zaczyna i czekam na ciąg dalszy. Kajtuś sympatyczny i mądry, wiedział gdzie się zatrzymać na pogłaskanie i miskę
Podobną historię miałam z pieskami. Jak zaczęliśmy robić porządki na zakupionej działce to okazało się, że stodoła zamieszkana jest przez 3 pieski dzikusy. Myśleliśmy, że to mama i dzieci a jak je zwabiliśmy jedzeniem okazało się, że to pies i jego 2-osobowy harem. Został więc Alfem (żeby nie alfonsem) a suczki to Kora i Lejdi. Mieliśmy jeszcze Amika (staruszka), który z nami przybył z bloku. Teraz po 14 latach często wspominamy naszych dzikusów-lokatorów stodoły.

_________________
Pozdrawiam,
Bogda

"Zwróć swoją twarz ku słońcu a cień zostanie w tyle"

Mój wiejski ogród

Kolejna cudna opowieść

Widać, że Kajtunio ma doświadczenie, ale widać też, że docenia i ufa

Sachalin ciekawy, owszem, mnóstwo pracy, ale efekty wynagradzają wszystko - pokaż wreszcie nagrodę

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2