Cieszę się, że Wam sie moje kwiatuszki "podobywują"
Mam jeszcze inne do pokazania i zrobie to w wolnej chwili.
Kupilismy własnie nową lodówke, bo stara się tak popsuła, że nie kalkulowało sie jej naprawiac. Teraz mam jeszcze wiekszy kłopot, bo lodówka jest wyższa od poprzedniej o 40 cm i nie chciała sie zmieścić pod półką. Zamierzałam ja zdjąć, ale okazało się, że .... majster, który ją kiedys wieszał przykleił ja do drugich szafek i .... katastrofa!!! Musielismy je dosłownie wyszarpać ze sciany a teraz nie możemy ich rozerwać. Wszystko co było w srodku jest porozstawiane po kuchni. Muszę na gwałt znaleźć jakiegoś stolarza, który mi to wszystko doprowadzi do ładu. A przed świętami będzie to trudne
Ech!!! Nie miała baba kłopotu - kupił sobie lodówkę ....