Też się śmieję ,że aż płaczę - jak "głupi do sera"!
Pisałem głównie do Jacka ale jeśli chcesz go wspomóc to będzie dla mnie po 150zł od głowy.

Nikt nikogo nie wspomaga przeczytaj wątek od początku tylko ze zrozumieniem Piszesz 300 zł kilka kostek lodu się kłania na czoło położyć. Za tą kasę mogę Ci podesłać obie moje kliwie /w sumie 5 doniczek/ i to już z przesyłką w formie bonusa dołożę białego epi.
Miłych upraw życzę no i oczywiście pokaż tą kliwie jak zakwitnie, tylko nie podlewaj ciepłą wodą

Wzajemnie.

Myślę, że byłoby bardzo miło gdybyśmy wymieniając zdobyte doświadczenia, zachowali dobry humor, wzajemny szacunek i klasę - bardzo o to proszę!

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Tak jest Pani Moderator

za zrozumienie! i kwiatuszki też

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Proszę o informację co znajduje się na zdjęciu. Jest to spodnia część liścia kliwii odm. variegata. Reszta kwiatu jest całkiem zdrowa bez takich zmian, a ja nie chciałem żeby to coś się rozprzestrzeniło, więc obciąłem od razu całą zmienioną część liścia. Kliwia nie została nigdy przelana i nie ma szkodników. Ktoś ma pomysł jak się tego ustrzec na przyszłość?

_________________
Sław

Moim zdaniem niepotrzebnie skróciłaś (-eś) ten szczegół i to jeszcze po zdrowej tkance. Powodów może być kilka ,że pojawiły się te plamy ale jeszcze mało wykształcone ,m.in. mogły powstać gdy słońce operowało na zwilżony lub mokry liść.

Czy ktoś mi powie, czy Kliwia to roślina żarłoczna i powinna rosnąć w żyznej glebie, bo to wynika z moich doświadczeń. Moja wariatka przesadzona 13 lutego zżarła całą ziemię. Znów nie ma się czym odżywiać i wczoraj zauważyłam takie zmiany jak w zeszłym roku.
Co Wy na to

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Moja kliwia rośnie w tej samej ziemi (podłoże do kaktusów) od trzech lat, może w przyszłym sezonie ją przesadzę bo ma dziecioki i trzeba je będzie oddać do adopcji - zasilam jak resztę Astvitem (od czasu do czasu chlapnę czymś innym, co mam akurat pod ręką) - takie plamki jak pokazujesz mam na dwóch liściach ale ponieważ nic więcej się nie dzieje to zostawiam tak jak jest .... ja łączę obecność tych plam z chłodem i dość dużą wilgotnością powietrza w moim domu, za kilka dni kliwia powędruje do ogrodu na letnisko, wtedy zobaczę co się będzie działo.

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II