To jest Twój ogród i Ty podejmujesz decyzje, ja mogę tylko napisać o swoich odczuciach. Wykopałabym te przesadzone, wyjęła torf z dołków, domieszała ziemi ogrodowej (NIE ziemi z worków) tak, żeby było znacząco więcej ziemi niż torfu i posadziła z powrotem.
Notabene hortensje ogrodowe rzeczywiście potrzebują kwaśnego podłoża, ale nie musi być aż tak kwaśne, jak przy rododendronach. Ta z mojego była posadzona w ziemię, przy sadzeniu był domieszany torf, teraz jak mi się przypomni, to wiosną sypnę nawozem zakwaszającym i to wszystko. Oczywiście gdyby podłoże było kwaśniejsze, to kolor kwiatów byłby bardziej niebieski - niemniej jednak jak widać rośnie i kwitnie przyzwoicie.
Załącznik:
Stara hortensja.jpg [ 425.87 KiB | Przeglądany 353 razy ]
B.