|
Dzisiaj jest 26.04.2024 17:45
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
eDorka
|
: 18.11.2018 17:14 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Nie Maju, po prostu lepiej je wychowałaś od małego No nic, na wiosnę zacisnę zęby i tyle.... Ovata mnie wkurzają oba, zwykły i variegata. A, ciekawostkę mam Jedna gałązka mojej variegaty wyprodukowała gałązki z białymi listkami z lekką smużką zieleni. Gałązka owa to ta zwichrowana. Ucięłam, posadziłam 2 albinoski i trzymają się. A co się dzieje z kikutem? Znowu produkuje albinosy Ciekawe, czy mu tak zostanie już na wieki wieków, czy też się opamięta. Ja bardziej czerwone bym chciała, nie białe
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
Majanda12
|
: 18.11.2018 17:26 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
eDorka pisze: Ja bardziej czerwone bym chciała, nie białe Roślinka się stara a Ty ciągle niezadowolona swoją drogą, rzeczywiście ciekawostka .... co jej się nagle porobiło?
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 02.02.2019 17:02 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Ładny pokrój hobbita Moje też rosną, za ciepło mają niestety
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 02.02.2019 19:45 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Śliczne i ładnie sobie radzą Ciekawe czy mój zakwitnie w tym roku
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 02.02.2019 20:34 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Moje jeszcze czekają na kąpiel
|
|
Na górę |
|
|
muineda
|
: 02.02.2019 22:17 |
|
Rejestracja: 20.11.2018 19:04 Posty: 383
Pochwały: 1
|
Kilkanaście lat wstecz, próbowałem "zaprzyjaźnić" się z tymi roślinami, niestety coś nam było "nie po drodze". Te zaprezentowane na fotkach rośliny, bardzo ładne .
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 12.02.2019 09:21 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
BasiaK pisze: W zeszłym sezonie próbowałam zimowania w piwnicy(chłodnej) gruboszy, nie bardzo to wyszło, regenerowały się potem całą wiosnę i pół lata, więc z takimi próbami koniec póki co. Na ciepłym parapecie moje sukulenty zimują nieźle, tyle że oczywiście potem są kłopoty z kwitnieniem. Szczególnie u trichodiademy Ja mam nieco inne doświadczenia. Ciepła i widna piwnica dla moich sukulentów to porażka, a zimny parapet im naprawdę odpowiada. Nie muszę prawie wcale podlewać, a listki są jędrne. Tylko nadal nie wiem czego potrzebuje Falcata, aby zdecydowała się na kwitnienie.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 12.02.2019 14:20 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
wiera pisze: BasiaK pisze: W zeszłym sezonie próbowałam zimowania w piwnicy(chłodnej) gruboszy, nie bardzo to wyszło, regenerowały się potem całą wiosnę i pół lata, więc z takimi próbami koniec póki co. Na ciepłym parapecie moje sukulenty zimują nieźle, tyle że oczywiście potem są kłopoty z kwitnieniem. Szczególnie u trichodiademy Ja mam nieco inne doświadczenia. Ciepła i widna piwnica dla moich sukulentów to porażka, a zimny parapet im naprawdę odpowiada. Nie muszę prawie wcale podlewać, a listki są jędrne. Tylko nadal nie wiem czego potrzebuje Falcata, aby zdecydowała się na kwitnienie. Zapomnienia......
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 12.02.2019 18:01 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
wiera pisze: Ja mam nieco inne doświadczenia. Ciepła i widna piwnica dla moich sukulentów to porażka, a zimny parapet im naprawdę odpowiada. Nie muszę prawie wcale podlewać, a listki są jędrne. Tylko nadal nie wiem czego potrzebuje Falcata, aby zdecydowała się na kwitnienie. Hm, może ustalmy ile stopni jest na tym zimnym parapecie. U mnie w piwnicy około +5, i po prostu po zimie grubosze były częściowo łyse. W tym sezonie zimuję je na parapecie w kuchni i wyglądają ładnie. Podlewam gdzieś co 10 dni albo i rzadziej, nie marudzą. A swoją drogą wzdycham, żeby mi któryś grubosz kiedyś zakwitł B.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|