Z doświadczenia wiem, że ładniej wygląda, niż smakuje Ale niech tam, z domowej uprawy i tak kilogramów nie ma

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

To mój granat karłowy, mam go trzeci rok. Nie potrafię wprowadzić go w stan spoczynku zimowego. Pomimo ujemnych temperatur nocami nie chciał zrzucić liści (ubiegłego roku). W tym będzie siedział na zewnątrz aż zrzuci
Boję się również przesuszenia.

Mój też jeszcze na dworze (a było parę nocy z przymrozkami) i też jeszcze ulistniony

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Ja nie wytrzymałam nerwowo i dwa dni temu zabrałam na zimowisko, oczywiście z listkami. Teraz będzie je po trochę zrzucał, a ja całą zimę będę się stresowała czy wiosną odżyje... też się boję przesuszenia...

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Mój też w domu, listka opadają ale najgorsze, że pierwsze zimowanie i strach przed zasuszeniem lub przelaniem.

_________________
Pozdrawiam serdecznie Ola

Rośliny domowe u anturium87

Rośliny domowe u anturium87 cz. 2

Mój to uparciuch. Dlatego że pozbawiony był zimowania, nie zawiązał owoców, a przyrosty miał więcej jak mierne.

Mój karłowaty też ma małe przyrosty, ale w końcu czego wymagać od karłowatego Zabrałam go z jednym pączkiem kwiatowym, w tym roku nie mam owocka...

Józku, załóż swój wątek z egzotykami, pochwal się

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Niestety, nie mam się czym chwalić. Musiałem zlikwidować 95% moich doniczkowych
Taki układ zawarłem z żoną, twierdziła że mieszka w dżunglii
Dość miałem wiecznych kłótni o rośliny.
Założę temat o ogrodzie, lecz na wiosnę.

Pewnie chodziło raczej o sprzątanie dżungli - nawet to rozumiem

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Moje to co prawda nie karzełki, ale jeszcze maluszki. Liście zaczęły zrzucać już na początku jesieni, przy pierwszym mocnym ochłodzeniu dałam je do piwnicy bo już były łyse. Dzisiaj byłam podlać, to gałązki mają zielone i po kilka uśpionych zielonych pączków, mam tylko nadzieję ze nie zaczną teraz rosnąć.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka