Tak zmieniła kolor moja Moroznaja Wisznia, po przestawieniu w inne miejsce.
Niedawno na forum komuś radziłam, że należy obrywać pierwsze kwiatki, aby ukształtowała się rozetka. Nie od dziś wiadomo, jak łatwo dawać komuś dobre rady, a samemu popełniać te błędy. Otóż moja maleńka rozetka nowego fiołka wytworzyła 3 pąki i z ciekawości ich nie oberwałam....teraz zbieram tego "owoce". Dopiero jak rozkwitł 1-szy kwiatek (wygląd karłowaty) oberwałam pączki. Co prawda rozetka rośnie, ale pąków ani widu ani słychu i chyba teraz rok sobie poczekam na kwiaty....i po co mi to było.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Super fiołeczki, uroczo kwitną Mi wyrastają roślinki z listka - jak zamawiałem hibka to dostałem w gratisie biało-zielony listek. Ciekaw jestem jakie będzie mieć kwiatki!

_________________
Moje domowe rośliny

Moroznaja Wisznia - moje fiołczyska rosną na żywioł, niczego im nie obrywam bo nie wiem co ponieważ nie miałam zamiaru hodować fiołków a tym bardziej skrętników więc już mam ich kilkanaście i ciągle zjawiają się nowe (na razie w postaci listków w szklarence) - dopiero teraz , kiedy mnie zarastają zaczynam czytać o ich uprawie i dziwię się, że ze mną wytrzymały!

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

odmianowe sa śliczne , moje z listkow jeszcze nie kwitna ale zwyklaczki sa takie

_________________
pozdrawiam Teresa


mój mały ogródek

mój mały ogródek II

domciowe tesski

U mnie akurat odwrotnie. Po dwóch latach uprawy fiołków dochodzę do wniosku, że kochają wschodnią wystawę, a ja na takim miejscu mogę postawić tylko 3 fiołki. Kupiłam nawet specjalnie dla nich kwietnik, ale metr od okna to niestety dla nich za ciemno. Przestały całkiem rosnąć, więc jesienią po przesadzeniach, będzie drastyczna selekcja.
Teraz mam dylemat co zrobić z kwietnikiem, bo żaden mój kwiatek tam nie pasuje.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Może komuś się przyda .... myślę o kwietniku, oczywiście u mnie stoją wszędzie i metr od okna i na południowym i w kuchni na lodówce nie zauważyłam, żeby metr od okna miał dla nich znaczenie zwłaszcza w lecie ....(okno wschodnie)

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Mam nieodparte wrażenie, że po takim apelu w ciągu paru dni Twój problem kwiatkowy się rozwiąże...z niewielką pomocą forumowiczów

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Maju, Ciebie widocznie polubiły, a mnie postanowiły drażnić.
Fiołki stały na kwietniku od początku maja, więc już ich przetestowałam. Myślałam, że może zależne jest to od odmiany, ale nie, bo wszystkie zachowywały się tak samo. Pączki stały w miejscu, a listki bardzo się powyciągały. Zabrałam wszystkie na parapet i po kilku dniach widzę już poprawę. Te które stoją na starym miejscu w kuchni, pięknie kwitną.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Rozwiązanie widzę jedno - kupić nowe kwiatki, które będą pasować...

Jeszcze jest taka kwestia, że wystawa wystawie nierówna, inne warunki świetlne będą na wschodnim oknie na parterze, gdzie za oknem rosną krzewy, drzewa albo budynki, całkiem inne tam, gdzie nic okna nie zasłania, zwłaszcza jeśli jest to jakieś wyższe piętro. Czasem wielkość i położenie okna sprawia, że metr od okna jest ciemno, gdzie indziej jest tam dużo słońca. Każdy ma inne warunki w mieszkaniu i nie da się tego zupełnie zteoretyzować, w którymś z opisów pielęgnacji roślin Zoja pisała, że z kwiatkiem trzeba się nieraz sporo nalatać po mieszkaniu, zanim znajdzie się dla niego najwłaściwsze miejsce.

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Karolina, w zupełności się w Tobą zgadzam, każdy musi napisać sobie swój własny scenariusz. Moje mogą stać tylko TUTAJ
Kupowanie nowych kwiatków, nie wchodzi w grę, dlatego mam taki tytuł wątku, a nie inny.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja