To poproszę o zdjęcia Nie zapomnę, jak kiedyś sąsiadka obwiązała hortensję starymi rajstopami...

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Podczas zimy jaką mamy Majka nie musi nakrywać swoją figę.

Ale wydaje mi się, że noce mamy zdradliwe.

_________________
Xaan Parapety

Majka nie okrywa jej już kilka lat.

nie wiem, ja tylko mówię to co mi się wydaję

_________________
Xaan Parapety

Czyli muszę wypatrywać kiedy moja coś pokaże, bo nie mam pojęcia jaki to gatunek.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Ależ my sobie tylko dworujemy...


Myślę, że to nie nic nam nie rozwiąże, bo warunki w jakich trzymamy nasze rośliny raczej do jej warunków naturalnych nijak się mają.

_________________
Wiedźmowata

W sumie to wszyscy tu mamy podobnie nieodpowiednie warunki. Chyba mniej by się przydała odpowiedź kogoś z krajów śródziemnomorskich.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Moja była na dworze od wiosny do późnej jesieni. Wniesiona do domu, gdy pojawiły się przymrozki, a ona straciła wszystkie listki. Postawiłam w prawie ciemnym przedsionku (nie mam chłodnego pomieszczenia, a tam temperatura jest o kilka stopni niższa niż w mieszkaniu). Zawadzała okropnie (mój przedsionek ma może niecałe dwa metry kwadratowe). Gdy dnia zaczęło przybywać, wniosłam do domu (z tych nerwów, bo cały czas się potykałam o nią). Teraz stoi na parapecie i korzysta ze słońca (choć prawie go nie ma, bo u nas jest wciąż pochmurno). Mimo to nie zrzuciła zawiązków jesiennych i może choć z jeden się utrzyma (ten największy odpadnie, ale te małe...). Utrzyma się o ile mu na to pozwolą koty.

_________________
Wiedźmowata

Listki ruszyły

_________________
Xaan Parapety