I bardzo dobrze, w pełni się zgadzam. Sama, mimo braku miejsca, też mam parę swoich warzywek. Mają naprawdę inny smak niż kupne...
Podziel się swoimi doświadczeniami z uprawy "innych" ogórków. Jestem bardzo ciekawa

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Jakie piękne zbiory u Ciebie.

Pozdrawiam, Gosia

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Lena Ważne, by poidełka spełniały swoją funkcję a wizualne wrażenia to sprawa mniej jednak ważna.
Elu Dobrze rozumiem, że masz na myśli dyniulę? Sama jestem ciekawa. Przez pomyłkę wysadziłam ją z ogórkami, które całkiem zacieniła. Pomyłkę odkryłam, gdy pnąc się po stelażu zawiązała już pierwszy owoc. Teraz martwię się, by pęd się nie urwał pod jego ciężarem.
Gosiu, dzięki za dobre słowo. Zapraszam do podjadania. Mój ogród zawsze jest otwarty dla miłych gości (i to nie tylko wirtualnie ale i "w realu").

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

Może coś da się podłożyć by miał oparcie?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Owoc wyrósł bezpośrednio przy metalowym stelażu. Nie ma jak podeprzeć, a jak pęd zacznie przybierać na objętości, to oby go metalowe oczko nie przecieło. Puściłam parę pędów po ziemi więc może i tam jakieś zawiązki owoców się pojawią.
Najciekawsze jest to, że my w ogóle dyni nie jadamy (no poza ciastem dyniowym ale i te robimy sporadycznie). Tak jednak zauroczył mnie kształt tej odmiany, że skusiłam się na jej uprawę w tym roku.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

Podobnie jak Ty hodujemy warzywa, mamy krzewy i drzewa owocowe (u mnie bez oszczędzania przestrzeni) i nie wyobrażam sobie inaczej. Czasem słyszę "po co Ci to, można kupić"! Fakt narobić się trzeba, ale ja to lubię, to mnie odstresowuje. A smak i możliwość podjadania- bezcenne!
Zaintrygowała mnie ta malinotruskawka, nie mam takiej. Muszę sobie kupić.

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Jadziu, po co masz kupować - z przyjemnością podeślę Ci kępkę malinotruskawki. To się strasznie rozrasta.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

Zainteresowała mnie ta malinotruskawka
Zjadasz tylko na surowo czy robisz przetwory?

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Chętnie skorzystam. Dogadamy sprawę jak się pogoda odmieni. U mnie na razie nawet perz się nie przyjmie, beton i susza!

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Jadziu Jak będziesz chętna, to śmiało pisz na priv.

Elu Malinotruskawki jemy na bieżąco. Podjadam je goniąc po działce. Niektórzy uważają, że to niewarte uprawy chwaścisko. U mnie rośnie na uboczu i nie mam zamiaru rezygnować z jej uprawy. Każdy powinien sam wyrobić sobie zdanie. Sadzonek u mnie się trochę znajdzie więc jak masz chęć.....

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa