Zimna woda... no tak, może być. Czas na zmiany
Co do roślin uwielbiam wszystkie, zwłaszcza te najłatwiejsze w "obsłudze" potrafię ja dzika cieszyć się z nowego listka. Niestety nie wszystkie rośliny mogę mieć w domu. Oto powód
Zjada większość roślin. Juka,dracena, zielistka, skrzydłokwiat (notabene trujący dla kotów, mój kot chyba tego nie wiedział
), kaktusy próbował nawet. To co ma dłuższe liście nie przeżyje. Nie mogą być bardzo trujące typu difenbachia, bo nie wiadomo co mu do głowy strzeli. Fiołki uczył latać z parapetu. Mały chodzący chaos i zniszczenie. I do tego ja, kwiaty nie mają lekko.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
i chciałabym pokazać wam mój zielony świat. No nie zawsze jest tak zielono, czasami nawet żółto, pstrokato i brązowo. Niejednokrotnie pokazywałam upartym kwiatom śmietnik za oknem i straszyłam szczurami na wysypisku... Z różnym skutkiem. Poprzedni rok nie był dla większości moich roślin łatwy i przyjemny, miałam focha na kwiaty. Dziś staram się przeprosić te którym się udało i zazieleniam mój skrawek w bloku na nowo. 
i pochwalę za kwiaty i czekam na więcej a na opinie o drugim zdjęciu poczekam na kogoś bardziej doświadczonego 
Ula.
Musisz przeznaczyć specjalnie dla niego parę doniczek z trawą do podgryzania, kocimiętką, tymiankiem... chociaż nie wiem, jak będą rosły w domu, chyba że masz jakieś bardzo jasne okno, może dadzą radę... Masz balkon? 
