kasia17071981 pisze:
Deszczyk potrzebny więc i do mnie poślij
Cudowne kompozycje
CZARY MARY, MARY CZARY NIECH U KASI SPADNĄ WODY GARY ;D przesyłam troszkę deszczyku
liliana1 pisze:
Widzę, że pod Twoją nieobecność nie tylko kiciak pilnuje włości ale i sówka spogląda bacznym okiem.
Coś w ten deseń
Hanaa pisze:
Cytuj:
Zniechęcać się mogę jedynie osą,
Współczuję, ale jeśli nie jesteś uczulona na jad, jak m. to pomagają okłady (domowe leki - soda, zimne z lodem).
Upał dał w kość nawet w Skandynawii, marna pociecha, ale zawsze w grupie raźniej.
KOT śliczny i widać zadowolony.
Rośliny odżyją , jak wróci normalna dla regionu temperatura.
Wiedziałam że cebula ale zajrzałam do neta i przyłożyłam wodę z octem na ręczniku. Rośliny oby bo hortensja nie przypilnowana padła chyba. Sucha jak nie wiem ... Odbije z korzenia czy nie mam na co liczyć?
Tak upały straszne w Anglii każdy modli się o deszcz
Chyba z dwa miesiące nie padało.
Remedios44 pisze:
U mnie w kompostowniku zrobiły sobie gniazdo szerszenie, jeden dziabnął mojego Pomocnika
Ale jak omijamy najbliższe otoczenie wlotu do gniazda, to się nie czepiają.
Jak zawsze robisz prześliczne zdjęcia.
Wygłaskaj zwierzaki ode mnie.
Matko szerszenie... Dziękuję, wygłaskam
niula pisze:
aniula89 pisze:
Muszę sprawdzić. Nie mogę zostawić w gruncie ?
Nie ryzykowałabym jednak .On potrzebuje jednak dodatniej temperatury.Chwilowy przymrozek mu nie straszny ale mrozu nie zniesie. Szopka,garaż z odrobiną światła to idealne warunki.Możesz spróbować zostawić go (ja z balkonu zabrałam jakoś w grudniu do przechowalni a w marcu jak było już 5 st wylądowały na balkonie w otwartej szklarence a zamykałam ją jak było poniżej zera W kwietniu stały już na ogródku.) na tarasie ale jak mróz to do pomieszczenia z temp . powyżej zera tak od 4 do 12 stopni.Jeśli pogoda nie sprawi psikusa(mroźna zima) to pewnie dadzą radę na tarasie.
Zobaczę co zrobię. Szkoda byłoby go stracić.
Nasturcji kolor nie jest zakłamany...
ognista