|
Dzisiaj jest 26.04.2024 09:14
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
liliana1
|
: 11.03.2019 21:31 |
|
Rejestracja: 08.08.2016 21:43 Posty: 4059 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 12
|
U mnie żyłkowane hurtem wyginęły wszystkie w drugim roku po posadzeniu. Nawet się zastanawiałam cy to nie jakieś dwuletnie dziwactwa?
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 12.03.2019 07:23 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Lila, nie strasz. Zobaczymy jak będzie u mnie, szkoda by było. Jaguś, setka za chwilę Cię dopadnie, szykuj coś ekstra na nową część
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
Hanaa
|
: 12.03.2019 10:46 |
|
Rejestracja: 07.05.2013 10:05 Posty: 7112 Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 22
|
Pięknie ruszył Sachalin, podziwiam wszystko a najbardziej ciemierniki, które u mnie nie chcą rosnąć. Odnośnie żyłkowanych, to dwa lata temu posadziłam 10 sztuk fioletowych, wykiełkowały i kwitły, ale w następnym roku już było ich mniej, teraz nie widziałam, jeśli nawet coś zostało, to jeszcze nie kwitną. Fioletowe kwitną później. Myślę, że w naszych warunkach to krótkowieczny holenderski wynalazek.
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 12.03.2019 17:45 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Dłużej się utrzymuje odmiana 'Katherine Hodgkin', mieszańcowa, mam już ją chyba 6 lat. W tym roku kwitnie słabo, ale to chyba zaś pokłosie zeszłorocznej suszy, podejrzewam, że cebule się "ugotowały" w ziemi. A tych fioletowych irysków żyłkowanych nie sadzę, od zawsze były tylko jednoroczne Po latach zmagań stwierdzam, że warto eksperymentować, ale jednak trzeba też nacisk położyć na to, co chce rosnąć i jest dekoracyjne bez jakichś ekstra wysiłków. B.
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 12.03.2019 21:16 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7869
Pochwały: 24
|
'Katherine Hodgkin',właśnie te mam. Myślałam, że przepadły, ale przydusił je Red baron i miały trudności, dzisiaj się pokazały. Red baron wyleci stąd. Ani on taki ładny jak się wydawał, ani tak czerwony jak na obrazkach, w dodatku się rozłazi!
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 12.03.2019 21:31 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
jaga51 pisze: . Red baron wyleci stąd. Ani on taki ładny jak się wydawał, ani tak czerwony jak na obrazkach, w dodatku się rozłazi! Podaj łapkę! Ile ja się namęczyłam, żeby toto czerwone było! W końcu uznałam, że mam formę zieloną (jest i owszem takowa ), oddałam roślinę koleżance, a u niej oczywiście zaczęła się kępa czerwienić. To coś z ziemią, bo np. fotergilla też ma mieć cudne jesienne kolory (żółć-pomarańcz-czerwień-fiolet, wszystkie naraz), a u mnie stale żółciutka i szlus. Barona przebolałam zresztą: jak kopałam, to dobrze sobie te kłącza obejrzałam i tak jakoś perzowato wyglądają. B.
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 12.03.2019 21:40 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Ja barona mam w doniczkach. Ciasno, sucho i się wybarwia w słońcu stojąc. Kusiło mnie wysadzenie do gruntu, ale te korzonki właśnie takie wędrujące. Faktycznie jak perz, może to klon perzu jest?
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 12.03.2019 22:03 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
Mam znajomą, która dla Barona zbudowała w ogrodzie kwietnik jakieś 3x3 metry, klinkierowy, wyniesiony ponad grunt na może 50 cm. Jest ograniczony, nie ma mowy o łażeniu i wygląda to świetnie. Z tym, że jej ogród jest troszkę formalny w charakterze, nie wszyscy to lubią.
B.
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 12.03.2019 23:25 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33394 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Cytuj: A jak już wiosna na dobre wybuchnie, zacznę część trzecią sachalińskich historii Nie czekaj na wybuch, tylko zaczynaj
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 13.03.2019 07:54 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10940 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
elka pisze: Cytuj: A jak już wiosna na dobre wybuchnie, zacznę część trzecią sachalińskich historii Nie czekaj na wybuch, tylko zaczynaj Bo brygada antyterrorystyczna skopie Ci ogròdek
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|