To żeście mnie nie pocieszyły:( ale wyczekam i złapiemy gada i daleko do lasu wywieziem, albo Fifi go dorwie i załatwi bo skoro inaczej się nie da, a inwestować w szkodnika nie mam zamiaru kupując repelenty itp, żeby się go pozbyć - załatwię to metodą na hycla
eDorka kochana słabe pocieszenie
,a le damy radę.
kasia17071981 może się uda, zobaczymy co to będzie, a na razie bidulek sam siedzi w gnieździe i się nudzi, ale broni go zaciekle.
Kasiu a jak tam po wczorajszej nawałnicy u Was, bo widziałam w tv, że Was nawiedziła?
eibergen pomysł może i dobry, ale jak już wyżej napisałam nie mam zamiaru w nic inwestować - podwórku ogrodzone, a wciąż jakieś sąsiadów jak nie koty, to króliki niszczą ogród - chamstwo totalne, lekko ujmując - kupię wiatrówkę i zacznę strzelać, bo to już nie do wytrzymania
iskra_86 piekna pogoda minęła i od dwóch dni zimno i ulewnie, ale deszcz potrzebny.
Dziś u nas pada i trochę w domu muszę ogarnąć, bo jak pogoda super to do ogrodu ciągniea w domu już dwa dni przebieram pościele i nie mogę się zabrać
Zapowiada się na dłuższe padanie ,a w ogrodzie wszystko ładnie odżyje
Wczorajsze fotki powojnikowe:
Inne jeszcze w pąkach: