aniula89 pisze:
Co to za perskie cudo?
To też szachownica
elka pisze:
dołączyłam do inicjatywy szycia maseczek
To jesteśmy razem
Doborowe towarzystwo mam
Dziękuję Wam za ciepłe słowa
W środę pojechała ostatnia ( na razie) partia maseczek. Poprosiłam o parę dni wolnego bo nie wyrabiam na zakrętach. Muszę powiedzieć, że maseczki szyje bardzo dużo osób z okolicznych wsi. Niektórzy całymi rodzinami i bez jakiegokolwiek doświadczenia w szyciu. Mnie takie rzeczy rozczulają...
Dzisiaj u mnie coś tam kropi. Nie dużo tego ale cieszę się z każdej kropli. Mąż mi podłączył do rynny ogromną bańkę, więc może coś tam zleci. Myślałam, że dzisiaj odhaczę grzędy, ale muszę to przełożyć na poniedziałek.
Wysiewy w tym roku położyłam na całej linii. Część w ogóle nie wzeszła a pomidory (już spore) wymroziłam co do jednego
Na szczęście nadwyżki rozdałam to przynajmniej inni skorzystają
Na ogrodzie pomimo suszy jest coraz piękniej
Załącznik:
tu 1.jpg [ 142.62 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
tu.jpg [ 187.35 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
tu 3.jpg [ 112.93 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
pier 1.jpg [ 219.86 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
tu 2.jpg [ 182.1 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
pier 2.jpg [ 167.49 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Nie wiem co to, jakieś dwuletnie
Załącznik:
hm.jpg [ 184.11 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
sza 3.jpg [ 148.26 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Załącznik:
sza 5.jpg [ 152.42 KiB | Przeglądany 276 razy ]
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Święta dziwaczne, nie uwierzyłabym, że tak może być. Śniadanie wielkanocne online z dziećmi, każdy w innym domu, przy innym stole, ale jednak razem. Kwarantanna bez Internetu byłaby jeszcze większym horrorem. Nauczanie zdalne już śmiga, ale zdarzają się takie perełki jak głos ucznia, wiecznego marudy: Ja sam nie wierzę, że to powiem, ale tak jest. JA CHCĘ DO SZKOŁY" 
Postarała się i pięknie zakwitła, zważywszy na to, że w ubiegłym roku miała 2 kwiatki.
