Grzegorzu dla ułatwienie ona już jest zadołowana w dużej donicy. Tak że jak zdążę w czasie i wyciągnę ją przed mrozem, pomalutku będę ją zasuszać w domu.Potem przechowam ją w ganku aż do wiosny.
Jaga dziękuje. Zobaczcie teraz jak wygląda, zastała wyciągnięta i przesadzona ma kilka młodych cebul przybyszowych, nie wiem jak ją próbować przezimować czy dać jej odpocząć czy dalej rosnąć w domu?
Załączniki:
Komentarz: Po przesadzeniu, zdjęcie niezbyt wyraźne. 20130916_183706.jpg [ 188.87 KiB | Przeglądany 635 razy ]
Komentarz: Przed przesadzeniem, tak była wsadzona z tą donicą by ulepszyć wyciągniecie. 20130916_181907.jpg [ 152.78 KiB | Przeglądany 635 razy ]
Rejestracja: 13.09.2013 23:25 Posty: 24 Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2
Też miałem Kolokazje i uprawiałem ją od bulwy wielkości młodego ziemniaka niestety straciłem ją w zimę 2012/2013 bo za mało ją obsuszyłem przed spoczynkiem i jak na wiosnę rozwinąłem bulwę z gazety była zgniła i uratowała się tylko malutka bulwa potomna wielkości nakrętki od napoju i od niej zaczynam znów. Nie mogę za bardzo znaleźć zdjęć z zeszłego roku ale mam z sierpnia 2011
Rejestracja: 13.09.2013 23:25 Posty: 24 Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2
Przenieś do widnego pomieszczenia i skąp jej wody albo dobrze wysusz i nie owijaj szczelnie w gazetę lepiej obsyp suchym torfem albo wiórkami taka moja rada wynikająca z własnych błędów.
A więc tak, niestety przesadzona do większej donicy nie dała rady i zaczęła więdnąć.Wykopałam otrzepałam z ziemi i zawiązując za liście powiesiłam ją jak na szubienicy, suszą się cebule.Po zabiegu oderwałam 3 małe cebulki, wsadziłam do ziemi i zaczynają rosnąć na domowym parapecie. Fotki niebawem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników