Dziś wycierając listki Kliwii ukazało mi się takie zjawisko. Na liściu od wewnętrznej strony zauważyłam plamy w kolorze rdzy. Listek był krótki podczas zimy, więc nie było tego widać. Dopiero teraz, kiedy podrósł uwidoczniły się te plamy. Rozchyliłam liście i przypomina to wydzielinę z ucha. Patyczkiem kosmetycznym wytarłam między liśćmi, ale to jest już całkiem zaschnięte. Musiało jednak być kiedyś mokre, bo widać na liściu jasny wyschnięty ślad. Cała plama jest suchutka, roślina rośnie ładnie, lupa nie ujawniła żadnych insektów....ale powiedzcie
co to za diabelstwo.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Może to objawy czerwonej plamistości? Kliwia dość często choruje na to przy czym może zarazić inne cebulowe, gdzieś czytałam by posypać cynamonem, może to pomoże. Wydaję mi się, że też mam ten sam problem z Kliwią.

_________________
Moje roslinki

Tu jeszcze możesz o tym poczytać

problem-z-wiekowa-clivia-t8705.html?hilit=chlorozie

_________________
Moje roslinki

Aniu, zmiany na Twojej roślinie, wyglądają zupełnie inaczej....niż plamy na mojej Kliwii. Ciekawa jestem jak sobie z nimi poradziłaś i jak czuje się roślinka.
Ja nie musiałam nawet zamawiać wizyty u Laryngologa, tylko sama usunęłam "woskowinę". Mokrą gąbką bardzo łatwo udało się zmyć klejącą substancję z liścia. Liść nadal rośnie, trzeba będzie więc jeszcze tam zaglądać i zmywać na bieżąco. Mam nadzieję, że to zmiany fizjologiczne i nie robię roślince krzywdy. Jednak bardzo się przestraszyłam, bo przecież mimo prawidłowej pielęgnacji.....roślinka może zachorować.
Pozdrawiam

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Powtórka z rozrywki. Dwa lata temu miałam identyczną sytuację POST WYŻEJ. Roślince nic się nie stało, rosła i kwitła, ale tym razem wydzieliny jest dużo więcej....i zaczynam się martwić. Nie jest to klejące, ani śmierdzące. Czy ktoś widział takie objawy u swojej Kliwii

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Ja się z niczym takim nie spotkałam...
Liczę, że biolodzy się wypowiedzą...

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Elu, pisałaś: TUTAJ o problemach na swojej Kliwii, czy postawiłaś diagnozę, bo moja ma takie właśnie kropki na dwóch młodych liściach i nie wiem co myśleć. W maju ją przesadzałam i wszystko było ok. Czy mam się zacząć martwić

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Ostatecznej diagnozy nie postawiłam.
Myślę, że jest to jakiś błąd w pielęgnacji. Na nowych liściach nic się nie dzieje, są zdrowe.
Myślę, że nie musisz się martwić, chociaż wiem jak bardzo denerwuje taki wygląd liści.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Gdyby te zmiany były na starych liściach, nic bym się nie martwiła, ale jak dzieje się coś złego na młodych, to zły znak. Myślę, że ma za zimno, a ja ją podlałam, bo miała całkiem sucho. Trochę jednak mnie uspokoiłaś, plam nie jest więcej i może da radę - oby do wiosny.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

U mnie plamy też były najpierw na młodych liściach, a potem się zestarzały z nimi . Myślę, że po prostu młode liście są wrażliwsze.
Powinno być dobrze.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III