|
Dzisiaj jest 26.04.2024 19:22
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
elka
|
: 13.08.2017 17:07 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Widocznie nie mógł się zdecydować czy chce żyć i pozostawił to losowi. Uratowaliście niedoszłego samobójcę
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 14.08.2017 08:35 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Więcej takich domowników!
|
|
Na górę |
|
|
Agnieszka
|
: 14.08.2017 21:53 |
|
Rejestracja: 06.09.2011 08:21 Posty: 1844 Lokalizacja: Austria
Pochwały: 4
|
Piekne te wasze jeze
Załączniki: |
Komentarz: Nas tez odwiedza :-)
IMG_1261.JPG [ 301.52 KiB | Przeglądany 1851 razy ]
|
_________________ Moja klawiatura nie posiada polskich znakow. Moje roślinkiW moim ogrodzie
|
|
Na górę |
|
|
lucy23-61
|
: 15.08.2017 12:56 |
|
|
Super ogrodnik |
|
Rejestracja: 30.01.2016 21:43 Posty: 1213
Pochwały: 3
|
U mnie za siatką w nieużywanej komórce jężyca postanowiła założyć dom. Kiedyś wieczorem synowa zauważyła na podwórku małego jeżyka.Że ulica jest u nas wyżej od podwórka(kilka schodków) uznaliśmy,że wszedł przez furtkę i spadł ze schodów.No to w te pędy rozglądamy się za pudełkiem,żeby go wynieść do góry,bo pewno mama szuka.Dobrze,że chwilę to trwało, bo potem objawił się drugi i za chwilę dwa następne. One przechodziły przez siatkę do psiej michy i wieczorem wyjadały, to co psy zostawiły.Jak one maszczą przy tym jedzeniu. Mama wychodziła po schodach spokojnie, pewno na dalsze polowanie, bo za ulicą jest spory park-niepark taki zarośnięty. Po paru dniach mama zaczęła po jednym wyprowadzać maluchy do tego parku.Syn nawet pilnował jednej wyprowadzki, bo jak już mały pokonał schody to jeszcze ulica była i to akurat ruchliwa tego wieczora.Więc pilnował,żeby w razie co zatrzymać pojazd. Ostatni długo zwlekał z przeprowadzką.Któregoś wieczoru widzimy,że mama stoi przy chodniku, zajrzeliśmy na schody, a tam malec w połowie, widać nie miał siły pokonać tylu schodów.Pomogliśmy, najpierw mały został przeniesiony ze schodów, przez ulicę pod wielki świerk, za nim przenieśliśmy jeżycę.Za parę minut zwierzaków już nie było.Poszły w spokojniejsze rejony. Zdjęcia mam wręcz paskudne, bo nie chciałam ich straszyć, więc pokazywać nie będę.
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 06.09.2017 12:12 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
|
Na górę |
|
|
kasia17071981
|
: 08.09.2017 18:55 |
|
Rejestracja: 09.11.2012 08:12 Posty: 33366 Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
|
Cudowne zdjęcie u mnie jest codziennie jedynie go słyszę i daję mu mokrą karmę
|
|
Na górę |
|
|
Narcyz123
|
: 08.09.2017 19:24 |
|
Pochwały: 0
|
U mnie jeszcze nie zauważyłem jeża, za to widziałem kiedyś jak wyjadał karmę dla kotów. Koty w tym czasie odstąpiły od posiłku, czyżby się bały?
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|