Dlaczego nie wpadłam na tak oczywistą oczywistość? Teraz wszystko jest jasne!
Powiem szczerze, że ilekroć przeglądam te zdjęcia to czuję lekkie wzruszenie. Takie malutkie były, są ze mną od początku, a tak szybko rosną. Na pierwszy kwiatek pewnie trochę sobie poczekamy, skoro to pestkowce.
Tzn. co dokładnie? Mam listę kilku okazów, które chciałabym mieć. Na szczęście nie jest tego (na razie....) dużo.
Tak myślałam by je teraz przesadzić, bo woda przelatuje przez tą ziemię w tempie ekspresowym. Wiem, że lubią wilgotność, zraszam 2 razy dziennie. To włókno kokosowe albo substrat próchniczy gdzie dostanę? Bo szczerze mówiąc nigdy nie używałam, a patrząc np. w obi nie widzę u nich na stronie.
Są są, dziękuję!

Włókno kokosowe w formie sprasowanych cegiełek, które przed zastosowaniem trzeba namoczyć widziałam ostatnio w LM, sprawdź w sklepach internetowych.
Kiedy piszemy o kryterium kolekcjonowania to też różne kryteria mamy na myśli ... jedni zbierają sukulenty, inni rośliny ozdobne z liści, storczyki, owadożery czy hoye - łatwiej opiekować się kolekcją roślin o takich samych, lub zbliżonych potrzebach sama się o tym przekonałam empirycznie - podobało mi się omalże wszystko, miałam mnóstwo różnych gatunków ale nie mogłam zabezpieczyć każdej z tych roślin odpowiednich warunków - np. moje mieszkanie jest bardzo chłodne a ogród bardzo cienisty i to już wyklucza posiadanie niektórych roślin ... Zrób spis roślin, które chciałabyś mieć, a potem sprawdź, czy jesteś w stanie spełnić ich wymagania ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

krotony wyjątkowe !
i wszystko na meblach też

_________________
pozdrawiam
Ania

moje zielone królestwo II
[Tajemniczy ogród Ani cz. II
Anglia moimi oczami

Dziękuję za cenne wskazówki, chociaż po części już się do nich stosuję - gdy biorę roślinkę do siebie staram się oszacować czy będzie miała u mnie odpowiednie warunki. Ja jestem z tych lubiących rośliny ozdobne z liści, zwłaszcza różne variegaty (stąd szał na skrzydłokwiata gemini) oraz ostatnio zakochałam się w milusich, włochatych liściach dotykając Kalathea. Każdej rośliny trzeba się nauczyć, teraz uczę się Krotonów i mam sporo zaległości.
Dziekuję. Krotony zaczynają się fochować, bo malutkie listki, które zaczęły się rozwijać uschły, u jednego i u drugiego, teraz szukam przyczyny. Jutro jadę po włókno kokosowe i kermazyt aby je w końcu przesadzić, może to coś pomoże, bo zraszam je dwa razy dziennie, ale to niestety nie wystarczyło, przesuszyć chyba też nie przesuszyłam. Może brak nawozu? Nie nawoziłam ich, bo mają być przesadzone.

Z mojego doświadczenia wynika, że zakupione rośliny najlepiej szybko przesadzić. Ostatnio coraz częściej widzę, że są to podłoża na bazie torfu, czasem z lokatorami...
Z krotonem mam złe doświadczenia (ale sprzed lat), traciły u mnie liście.
Może teraz dałabym sobie radę, ale wolę je podziwiać u innych. O ich uprawie pisze Zoja

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Przesadzę jak najszybciej, też uważam, że po kupnie lepiej przesadzić do własnego podłoża z drenażem. Co do krotonów zobaczę jak będzie u mnie, liczę, że nie będzie tragicznie, bo piękne są, ale wiem też, że ciężkie w uprawie. Dziękuję za link do strony, czytałam wiele na temat krotonów, ale na tą stronę jakoś nie natrafiłam.

No rozwaliłaś mnie tym określeniem "kaktusik" w pierwszym poście
Toż to słusznych rozmiarów drzewko już jest.Bardzo ładne przy tym.
Ślicznego masz tego pokręconego krotona, ja nie mam, zimą u mnie by pewno padły.

_________________
Lucyna
Mój roślinny miszmasz
Maly ciasny nie do końca własny
Kaktusy i ich kuzyni u lucy

Ja tak pieszczotliwie mówię o nim, dla mnie zawsze będzie tym maluchem w maciupkiej doniczce.
Co do krotona, na razie uczymy się siebie nawzajem Pierwsza zima przed nami, zobaczymy jak to będzie.

A teraz czas na małą aktualizację. Jeden z moich skrzydłokwiatów gemini wypuścił jeden listek, a kilka dni później moim oczom ukazało się to:
Jestem przeszczęśliwa!

A druga wiadomość to przedstawienie Wam nowej lokatorki, która jest prześlicznej urody (tak, wiem, jestem nieobiektywna )
Aspidistra Wyniosła Variegata:

Aspidistra łaciata jest rzeczywiście cudnej urody, zupełnie inaczej wygląda niż ta popularna, zielona ... skrzydłokwiat też przystojniaczek

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Dziękuję w imieniu roślinek. Jestem zdecydowanie miłośniczką variegat. Uwielbiam uwielbiam uwielbiam. Kawa rano nie smakuje tak bardzo bez tego widoku. Marzy mi się jeszcze bardzo skrzydłokwiat Sweet Picasso ale niestety nigdzie nie jest dostępny, a przynajmniej ja nie jestem w stanie go znaleźć...
PS. Wyczytałam, że kwiaty odmiany Gemini podobno pięknie pachną, w przeciwieństwie do zielonych odmian. Nie mogę się doczekać by to zweryfikować.