Wystawiłam a najpierw przesadziłam bo miały już słabe warunki

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty
Pozdrawiam Marta

Słoneczko może spalić jak daje czadu w południe Na zachodnim super miejscówka

Martuś teraz uważaj na nocną temp, Niech piękne rośnie

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Miejsce mają ze słoneczkiem delikatnie, trochę mnie to nocne 5*C martwi, ale na klatce jak stały to miały takie temperatury. To ich drugi sezon u mnie, w ubiegłym roku były ukorzeniane i lato spędziły na balkonie w tym samym miejscu Ale kwiatów to raczej nie będzie jeszcze.

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty
Pozdrawiam Marta

Martuś ja ukorzeniłam różowe i miało paczki więc wiek nie ma znaczenia

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Hm..... kurcze to może coś im nie pasuje? Fakt podłoże miały do bani, zmieniłam na bardziej polecane na bazie kory storczykowej, podtuczę może się namyślą.

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty
Pozdrawiam Marta

Moje maja ogrodową ciężką lub kupną, nie narzekają na żadną

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Kasia moje siedziały w kaktusiance z perlitem Szkoda, że nie dałam w sam żwir
A co dajesz im do jedzonka i w jakich dawkach?

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty
Pozdrawiam Marta

Martuś ja im daje małymi dawkami Biohumus Całkiem zimą sa bez nawozu

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Biohumus to jednak najlepsze co może być Zobaczę czy moje po zmianie podłoża ( o matko jak mi wstyd!) się rozkręcą

_________________
Moje skuteczne i strasznie uzależniające antydepresanty
Pozdrawiam Marta

Moje siedzą w ogrodowej pomieszanej z sukulentową. Jeden pączek czerwony już utuczony, na następne mam nadzieję
Powinnam też mieć odratowanego różowego i białego (kremowego), ale nie jestem pewna bo tyle razy wyciągałam i ratowałam, że już nie wiem co mi zostało...

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III