|
Dzisiaj jest 29.04.2024 05:07
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
elka
|
: 23.02.2015 21:38 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33395 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Przemów jej do rozsądku , a najlepiej spraw sobie inną kwitnącą. Ja tak zrobiłam z cytryną
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 24.02.2015 00:05 |
|
Pochwały: 0
|
kasia17071981 pisze: A czemu mi ta męd.,,,,,nie kwitnie. Śliczne ma kwiaty ja ją chyba wywalę i wniosę po chwili że niby dam jej ostatnią szanse. Ja na dniach przesadzam - odmładzam podłoże bo mam podobną historię. Bardziej niepokoją mnie te brunatne wżery "u młodych"...
|
|
Na górę |
|
|
boswell
|
: 24.02.2015 10:38 |
|
Rejestracja: 22.12.2014 21:02 Posty: 461 Lokalizacja: lubelskie
Pochwały: 8
|
Część odmian potrzebuje chłodniejszego zimowania do wiązania pąków...może w tym jest problem? Bywa też, że nie lubią w trakcie ich wiązania nagłego podniesienia się temperatury (np.selenicereusy od razu zasuszają młode pąki) Ale te zwykłe stare czerwone,białe i różowe kwitną całkiem dobrze jeśli tylko zimą jest sporo światła,nie za gorąco, nikt ich nie zasuszy i stosuje się regularnie nawozy z małą ilością azotu. Dobre efekty daje też obornik wciśnięty w doniczkę(granulki) wiosną .
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 24.02.2015 11:05 |
|
Pochwały: 0
|
boswell pisze: Część odmian potrzebuje chłodniejszego zimowania do wiązania pąków...może w tym jest problem? Bywa też, że nie lubią w trakcie ich wiązania nagłego podniesienia się temperatury (np.selenicereusy od razu zasuszają młode pąki) Ale te zwykłe stare czerwone,białe i różowe kwitną całkiem dobrze jeśli tylko zimą jest sporo światła,nie za gorąco, nikt ich nie zasuszy i stosuje się regularnie nawozy z małą ilością azotu.(...) "Matka" jest na korytarzu z temp. ok.15*C ...myślę ,że u mnie kluczem do jej pobudzenia będzie wymiana podłoża - nie było wymienione przynajmniej 7-8 lat.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 24.02.2015 11:15 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Ja swoją przesadzam co roku, ale moja w czerwcu skończy 3 lata. W tym roku też przesadzona (12 lutego) i już podjęła wzrost. Moja w tą zimę stała w pokoju, bo nie zmieściła się już niestety na parapet i miała stanowczo za ciepło. Latem również nie wejdzie już na mój mini-balkon, więc jestem pełna niepokoju, czy nie odbije się to na kwitnieniu. Darku, zauważyłam, że Epifilum ma tendencje do różnego rodzaju przebarwień, które w rezultacie nie są groźne, a roślina jest na prawdę odporna. Po przesadzeniu zobaczysz, że ruszy i zakwitnie, czego Ci z całego serca życzę.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 24.02.2015 11:21 |
|
Pochwały: 0
|
wiera pisze: Ja swoją przesadzam co roku, ale moja w czerwcu skończy 3 lata. W tym roku też przesadzona (12 lutego) i już podjęła wzrost.(...)Darku, zauważyłam, że Epifilum ma tendencje do różnego rodzaju przebarwień, które w rezultacie nie są groźne, a roślina jest na prawdę odporna.(...) I Twoja co roku zakwita? Przebarwienia swoja drogą ale moje "małe" (2 i 3-letnie) w części pędów mają brunatne wżery i nawet teraz oprysk nie pomoże bo to rozległe - muszę chyba je odciąć!? PS Do wieczoru.
|
|
Na górę |
|
|
boswell
|
: 24.02.2015 18:05 |
|
Rejestracja: 22.12.2014 21:02 Posty: 461 Lokalizacja: lubelskie
Pochwały: 8
|
Darku a masz zdjęcie? Może to być choroba wirusowa z którą kiedyś usiłowałam walczyć-ale zdrowe sadzonki pobierane i ukorzeniane-wcześniej czy póżniej dostawały rudych wżerów i roślina powoli umierała. Nie da się tego wyleczyć i wyrzuca się zarażone rośliny...
No właśnie-wiera i kwitnie ci co roku? Bo fachowe żródła podają że epikaktusy nie znoszą przesadzania i hamuje to lub co najmniej poważnie osłabia kwitnienie na rok. Tak samo jak nie lubią za dużych donic, za ostrego słońca,silnego przesuszania.
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 24.02.2015 20:47 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Tak, kwitnie co roku....cała jego historia jest właśnie w TYM wątku. roh65 pisze: moje "małe" (2 i 3-letnie) w części pędów mają brunatne wżery Zajrzyj TUTAJ
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 25.02.2015 00:06 |
|
Pochwały: 0
|
boswell pisze: Darku a masz zdjęcie? Może to być choroba wirusowa z którą kiedyś usiłowałam walczyć-ale zdrowe sadzonki pobierane i ukorzeniane-wcześniej czy póżniej dostawały rudych wżerów i roślina powoli umierała. Nie da się tego wyleczyć i wyrzuca się zarażone rośliny... (...) U mnie są te wżery raczej brunatno-szarawe a później ta część rośliny usycha na szaro...więc odetnę te chore i się zobaczy. Fotkę dodam później. wiera pisze: (...) roh65 pisze: moje "małe" (2 i 3-letnie) w części pędów mają brunatne wżery Zajrzyj TUTAJTo nie jest ta choroba. Fotki chyba wszystko wyjaśnią.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|