lucy23-61 pisze:
Kręcioł to u mnie kwitnie do tej pory mimo zimna.
A brzuszka zazdroszczę, moja Coccinia jakoś tak marnie w tym roku przyrosła.
Mój kręciołek jeszcze nigdy nie kwitł, a w tamtym roku zasuszył pąk jeszcze mniejszy niż ten teraz. Za to teraz ma dość mało liści.
Coccinia u mnie w tamtym roku mało przyrosła, wiec może u ciebie też za rok nadrobi.
kasia17071981 pisze:
widzę cały czas masz rosiczki w wodzie
Ty już swoim ograniczasz?
Widzę że nadal sporo piją i rosną więc leję wodę. Czytałam że nawet te które rosną cały rok na dworze, jak nie ma mrozów to trzeba podlewać. w końcu bagna i inne mokradła nie wysychają w zimie, ani jak jest chłodno.
Majanda12 pisze:
Owadożery prima sort! brzuszek cudny, tylko głaskać! co takiego jest w tych brzuszkach, że tak je kochamy (u roślin)
Owadożery teraz szaleją i nabierają ciała, chyba niska temperatura im nie przeszkadza.
Chyba głównie oryginalność i egotyczny wygląd przyciągają do kaudeksów, ale kto jak kto ale chyba ty najlepiej powinnaś wiedzieć co mają w sobie takiego
. Chociaż u mnie marnie kiełkują i ciężko rosną, więc nie mam ich za wiele i raczej nie dokupuję.