Witam wszystkich razem i każdego z osobna
Widzę, ze wszystkich obecnych interesuje problem przechowania Barona przez zimę.
Imperatę Baron , tak jak i rozplenicę trzeba na zimę przykryć u nasady liści. Liście związać, (jeśli jest ich już trochę), ja będę robić kucyki, bo jak widać na zdjęciu, jeszcze nie całkiem zasnął, więc czekam.
Po związaniu, trzeba przyrzucić (kora, trociny - zalecane), ale ja zawsze go przykrywałam u nasady wkładając między związane źdźbła ścięte łodygi astra krzaczastego i dookoła wspomagając kilkoma ściętymi gałązkami jałowca.
W ubiegłą zimę, był nawet bez okrycia, bo zima była łagodna.
Ale szczególnie jeśli to młoda roślina, należy obowiązkowo zabezpieczyć.
Nie radzę posypywać liśćmi, myślę, ze mogą zgnić i zaszkodzić. A badyle zawsze osłonią i zatrzymają śnieg jeśli jest.
Kasia,
Cytuj:
u mnie nie chce tak rosnąc ale tak jak mówiłaś posypałam ją dolomitem.
Za to inne rośliny u Ciebie rosną a u mnie nie.
Mój zawsze dostaje dolomit, bo obok rośnie dębik, któremu muszę podsypywać, więc on niejako przy okazji.
Dolomit nie działa agresywnie jak tlenki, to jest zmielona skała wapienna z magnezem i jego działanie jest rozłożone w czasie.