Pierwotna botaniczna piwonia delikatna, to moim zdaniem jest ta co rośnie w stanie dzikim na Kaukazie (pojedyncza z żółtymi pylnikami) a wszystkie pozostałe to są już formy hodowlane powstałe z tej pierwszej .
Ale najdokładniej mogą o tym wiedzieć tylko botanicy.
Cena piwonii delikatnej wynika nie z tego, że jest jakaś wyjątkowa i trudna, tylko z tego, że jest rzadko spotykana i te pełne odmiany rozmnażają się tylko przez podział karp w przeciwieństwie od tej botanicznej na Kaukazie, gdzie widziałam wielką przestrzeń porośniętą kępami kwitnących (widok niezapomniany), czyli tam tak myślę rozmnożyła się z nasion.

Podobnie jest z piwonią Młokosiewicza. Botaniczna odmiana jest w kolorze żółtym. (pojedyncza z żółtymi pylnikami)
Ja nabyłam jej siewkę wyhodowaną z nasion i jest w kolorze różowym. (pojedyncza w żółtymi pylnikami) Nadal będzie najpewniej wytwarzała nasiona, ponieważ trzmiele i pszczoły są nią bardzo zainteresowane , szczególnie tymi żółtymi pylnikami.
Teraz zakwitła a była posadzona na jesieni, czyli to młoda sadzonka.


Wczoraj nieco się ociepliło, ale dzisiaj ponownie tylko 12C. Na działce ziemia zimna, nie siałam jeszcze fasoli ani cukinii, wiem z doświadczenia, ze w zimnej ziemi nasiona zgniją, lepiej poczekać trochę, szkoda pracy.
Ale mimo zimna , byliny dobrze sobie radzą, mam przeważnie odporne odmiany.
Goryczka.

Fiołki, dobre w trudne miejsca, choć wolę te zwykłe pachnące.

Epimedium białe wielkokwiatowe.

Jagodowiec wielkokwiatowy "Pallida".

Wilczomlecz.

Tulipany botaniczne.


Niski irys bródkowy.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Ta piwonia to w żadnym razie nie jest piwonia Młokosiewicza - może inny botaniczny gatunek, może mieszaniec. Inne liście, inne kwiaty.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Jeszcze kilka...
Opóźniona sasanka, inne maja już pióropusze.

Bergenia.

Hortensja pnąca na starej jabłoni.

Pierwiosnek omszony ( hybryda, on też pochodzi od pierwiosnka botanicznego łyszczaka)

Pierwiosnki z kokoryczką.

kwitnie jabłonka.

Cebulica( Hiacyncik hiszpański?), tej rośliny nie sposób wykorzenić, szczególnie biała, poradziła sobie z konwalią, która musiała się usunąc.

Kuklik.

Sasanka fiołkowa ma bardzo długie kwitnienie, co chwilę wypuszcza nowe pędy kwiatowe. I tak przez cały sezon.

Już ostatnie w tym sezonie kwiaty psizębu.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Przecież napisałam, że to siewka z nasiona piwonii Młokosiewicza, czyli mieszaniec, czyli inaczej jej hybryda.
Nasiona zostały zapylone przez owady (albo hodowcę) pyłkiem z innej (nie wiadomo jakiej) rośliny i mamy to co jest.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

A widzisz, u mnie zupełnie na odwrót: razem wysadzałam na nowe miejsce konwalie i cebulice i to te pierwsze całkowicie zawładnęły terenem.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

Nie przypuszczałam, że hiacyncik może pokonać konwalie

Do kiedy będzie kwitła sasanka fiołkowa? Śliczna.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Konwalii nie sposób chyba usunąć...chociaż swego czasu posadziłam je nawet na skalniaku. Myślałam że nie dadzą rady...jakże się jednak myliłam. Ale już się ich pozbyłam w tamtym roku. Mam cichą nadzieję że skutecznie. Póki co ich nie widzę.
Mam też przy oczku ale tych nie sposób jednak ogarnąć...no chyba że jakimś opryskiem...
Stokrotnie wolałabym ten hiacyncik jak konwalie... Pięknie się prezentują w grupie.

_________________
taki zwykły ogródek
taki zwykły ogródek cz.II
taki zwykły ogródek cz.III
taki zwykły ogródek cz.IV

Liliana.

Ela.

Gosia.

U mnie było tak: Kiedyś lata temu kupiłam trzy rodzaje cebulicy (hiacyncika) i posadziłam obok altany. Zakwitły i zaczęły się rozrastać, biały, różowy i niebieski. One po kwitnieniu zanikają , to postanowiłam w to miejsce posadzić konwalię wcześniej wykopując i przenosząc. cebulice między hosty, żeby zakryły puste miejsca po nich. I to udało się tylko częściowo z cebulicą różową, natomiast biała i niebieska mimo starań pozostała. One mają podwójne cebulki, dziwnie tak jedna nad drugą, że nawet jeśli już nam się wydaje, że wykopana , to najczęściej w ziemi zostaje ta druga. A korzenią się głęboko.
I obecnie mam razem konwalię i cebulicę z tym, że konwalia opuściła teren zajęty przez cebulicę i przesunęła się częściowo na trawnik.


Ela.

Ona kwitnie właściwie przez cały czas, ciągle wypuszcza nowe pędy kwiatowe, nawet jeśli jest chwila przerwy to wznawia kwitnienie nawet jesienią. Nie jest może taka widowiskowa jak te z dużymi kwiatami, ale ja ją bardzo lubię, tak jak i inne botaniki.

Dziś posiałam fasolkę i cukinię, choć ziemia nadal zimna, najwyżej dosieję jak nie wykiełkuje.
Piwonia delikatna w pąkach. Jak mam być szczera, najbardziej ją lubię od chwili wykiełkowania do początku zakwitnięcia, bo sam kwiat to jest taki jak i w innych piwoniach.


Dębik zaczyna kwitnąć, choć nie całkiem pozbył się brązowych liści.

Kawałek działki.

Różaneczniki u mnie jeszcze w ścisłych pąkach. Azalie będą miały mało kwiatów, z powodu suszy w ostatnich latach.

Cis z powojnikiem.


Ogólniejszy widok.

_________________
Halina.

Działka, moje hobby i relaks II
Działka, moje hobby i relaks III
Działka, moje hobby i relaks IV
Działka, moje hobby i relaks cz. V
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI

Konwalia u mnie posadzona jeszcze się nie pokazała więc chyba nie ma szans.

Piękny ogród i opisy! Lubię czytać Twoje posty. I czekam na piwonie

_________________
pozdrawiam
Ania

moje zielone królestwo II
[Tajemniczy ogród Ani cz. II
Anglia moimi oczami

Dla mnie ta piwonia chyba jest najładniejsza w dużych pąkach , ale w każdej fazie podziwiam.
Co to się żółci za piwonią?

Widać ile pracy włożyłaś w tę działkę

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III