Przepięknie ubarwienie tych berberysków

_________________
Pozdrawiam - Anka
Mój jest ten kawałek podłogi cz.I
Moj jest ten kawalek podlogi cz.II
Mój jest ten kawałek podłogi cz. III
Moj jest ten kawalekk podlogi cz.IV - aktualny

Ech...
Dzisiaj patrzyłam, że mogłabym jednego berberyska zmieścić, ale na razie muszę poczekać. Może tam już coś wcisnęłam tylko nie pamiętam, a jeszcze nie wychodzi

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Cudowne berberysy, Bardzo je lubię i pewnie jeszcze kilka posadzę.Kelleriis może mi się uda wyhodować z nasionek, niektóre mam, ale takich cudów jaku Ciebie nie posiadam. Pierwszy fantastyczny!

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

A czemu usiłujecie wyhodować odmianowe berberysy z nasion, niemal na pewno nie powtórzą cech? Przecież sadzonki się z łatwością ukorzeniają

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Kiedy jest dla mnich sezon? Bo sama nie wiem o jakiej porze roku prezentują się najlepiej. To zdjęcie było z jesieni.



Z nasion wychodzą różne, sama jestem ciekawa co pokażą moje roczne maleństwa i ile ich przezimowało.

liliana1 fakt różnorodność mają niesamowitą i chyba niemożliwością jest posiadać chociażby większość rodzai. Co ciekawe to nawet te na zdjęciach to w większości jedna odmiana, jedynie kolory inne.

elka skąd ja to znam, niby pusto a potem coś rośnie . Z nimi na tyle łatwo że większość można znaleźć jakiej będą wielkości, więc można coś mniejszego dobrać,albo mniej rozłożystego.

jaga51 mi z nasion żaden taki srokaty nie wyszedł, ale niektóre mają fajne kolorki, dużo częściej te z obwódką się pokazują wśród siewek. Jak zależy mam na jakiejś konkretnej odmianie to lepiej kupić sadzonkę, tylko bardziej że nie kosztują dużo, a na allegro małe okazy mają naprawdę śmieszną cenę.



Ja sieję je dla niespodzianek jakie mogą wyjść. Już kilkakrotnie powtarzałam ze one nie dziedziczą cech co jeden uważa za wadę drugi za zaletę. Zdradź tajemnicę jak je ukorzeniasz bo mi za żadne skarby nie chcą puścić korzeni, jedynie z gruczołkowatym mi się udało, ale też to był bardzo mały procent.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Wtedy, kiedy mają liście Wiosną są piękne i świeże, latem są piękne i kolorowe, jesienią są piękne i ogniste - każda fotka będzie ładna!

Sadzonki zielne, bodajże w lipcu. Wierzchołkowe, ale trzeba obciąć co najmniej taki fragment, żeby gałązka była dość gruba (zgina się z pewną trudnością, ale po chwili "trzaska" - taka grubość jest dobra). Ukorzeniały się te zrzucające liście na zimę, różne odmiany, z zimozielonym gruczołkowatym akurat nie próbowałam.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Agnieszko, skorzystałam z Twojej sugestii i niebawem mój ogród też będzie zdobić parę (miniaturowych) odmian berebrysa.

_________________
Pozdrawiam Liliana

Zapraszam do moich wątków:
Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
Coś, co mnie kręci-ogród
Coś, co mnie kręci-ogród cz.2
Coś, co mnie kręci-ogród cz.3
Opuncja ogrodowa

BasiaK czyli tak samo jak ja uważam ze one zawsze są do podziwiania. Jak nie mają liści to zauważyłam że niektóre mają bardzo ładną korę na starszych gałązkach, taką we wzorki i fale .

To chyba spróbuję w sezonie jeszcze raz, szkoda że na jesień wyrzuciłam taką ilość gałązek po obcinaniu.
Głownie z tymi moimi dużymi, bez nazwy, tak walczyłam że się ukorzeniły i przegrałam, a dwa lata próbowałam różnymi metodami i różne części.
Teraz spróbuję z thunberga bo już niektóre są większe i jest z czego ciąć.

liliana1 cieszę się że i ja kogoś zarażam gatunkami, tym bardziej tymi moimi ulubionymi, a nie tylko ja choruję na chciejstwa przez forum .

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Zdaję sobie z tego sprawę. Mnie szczególnie na konkretnych odmianach nie zależy, ja póki co zapełniam sachalińskie dziury. To jeszcze nie ten etap. Takie wysiewy to jest dreszczyk emocji, co też się z czym pokrzyżowało, co z tego wyrośnie....byle ładne

_________________

Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV

Witaj bratnia duszo

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka